Sieradzanin, który wykazał się prawidłową postawą, jechał z ojcem. - W pewnym momencie zauważyli jadącego przed nimi volkswagena polo – relacjonuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski. - Kierowca tego samochodu co chwilę „łapał pobocze”, a po chwili przekraczał oś jezdni. Widząc takie zachowanie świadek postanowił zadzwonić na numer alarmowy 112, a samemu jechać dalej za prawdopodobnie pijanym kierowcą. Po kilku minutach volkswagen polo jadąc ulicą Wojska Polskiego dotarł do ulicy Sarańskiej, w którą skręcił. W trakcie wykonywania tego manewru omal nie doprowadził do potrącenia pieszych znajdujących się w tym momencie na przejściu. Po kilkunastu metrach kierowca „polówki” zjechał do zatoczki i tam zatrzymał samochód. Jadący za nim mężczyźni zatrzymali się nieopodal i podeszli do stojącego auta. Stwierdzili, że kierowca volkswagena położył głowę na kierownicy i momentalnie zasnął. W tym samym momencie podjechał do nich radiowóz.
Policjanci natychmiast sprawdzili stan trzeźwości 47-letniego mieszkańca gminy Pęczniew. Badanie – jak podaje rzecznik - wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. - Mężczyzna próbował wmówić funkcjonariuszom, że owszem wypił litr piwa, ale było to rano. Nietrzeźwemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 i utrata prawa jazdy nawet do 10 lat.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?