Dodajmy, że był to nocny spacer. O sprawie policję poinformowali sąsiedzi, których zaniepokoił hałas na klatce schodowej ok. 23.30.
- Wysłany na miejsce patrol zauważył idącą ulicą kobietę, pchającą przed sobą dziecięcy wózek, w którym jak się okazało leżał jej 2 miesięczny syn. Dziecko ubrane było w śpioszki, nie miało jednak czapeczki i przykryte było tylko cienkim kocykiem. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. 36-letnia sieradzanka w trakcie interwencji nie stosowała się do poleceń policjantów i próbowała odejść zostawiając wózek. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała dziecko do szpitala zaś kobietę przewieziono do komendy. Na miejscu zbadano stan jej trzeźwości z wynikiem 2.6 promila alkoholu w organizmie. Następnego dnia po wytrzeźwieniu zatrzymana usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu za co jej grozi do 5 lat pozbawienia wolności - mówi Paweł Chojnowski, rzecznik sieradzkiej policji.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?