Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu nie przyniosła personalnych rozstrzygnięć. Dano czas na rozmowy

Paweł Gołąb
Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu nie przyniosła personalnych rozstrzygnięć. Dano czas na rozmowy
Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu nie przyniosła personalnych rozstrzygnięć. Dano czas na rozmowy Fot. Paweł Gołąb
Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu nie przyniosła odpowiedzi na pytanie jak po niedzielnym głosowaniu sieradzan zostaną poukładane polityczne klocki w mieście. Obrady, które miały przynieść wybór przewodniczącego i pokazać kształt koalicji, zostały przerwane i przesunięte na przyszły tydzień, bo samorządowcy dali sobie czas na negocjacje.

Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu odbyła się w poniedziałkowe popołudnie. Skończyła się szybko, bo po odebraniu przez radnych zaświadczeń od komisarza wyborczego potwierdzających objęcie funkcji i złożeniu przez nich ślubowania, ze strony PiS padł wniosek o wspomniane przerwanie obrad i przełożenie ich równo o tydzień. Ten został przyjęty jednogłośnie.
Jak potwierdza nowy prezydent Sieradza Paweł Osiewała, czas jest potrzebny na koalicyjne ustalenia. – Po wyborczej nocy, wszyscy mamy gorące głowy. Było już dużo rozmów i dyskusji, ale trzeba to wszystko poukładać – przekonuje.

Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu. Bez personaliów

Żadnych personaliów Paweł Osiewała na gorąco nie zdradza. Potwierdza jedynie, że przewodniczącym bedzie przedstawiciel jego komitetu Solidarne Miasto Sieradz, które zwyciężyło także w wyborach do rady zdobywając osiem mandatów (7 uzyskało PIS, 5 – PO, a jeden – SLD). Gdzie poszuka wsparcia, by mieć większość? – PiS jest dla nas naturalnym partnerem do tych rozmów, ale wszystkie scenariusze są możliwe. Rozmawiamy ze wszystkimi, bo chcę poznać stanowiska każdej ze stron reprezentowanych w radzie.
Czy PiS w zamian za poparcie otrzyma funkcję wiceprezydenta? Takiego potwierdzenia również nie ma. Nowy prezydent potwierdza jedynie swoje zapowiedzi, że za jego rządów będzie tylko jedna osoba na takiej funkcji, a nie dwie jak dotychczas. - Tak deklarowałem w trakcie kampanii, by ograniczyć koszty funkcjonowania urzedu i tak rozmowy są prowadzone.
Co na to potencjalni koalicjanci? Aleksander Czernow z PiS, który jako radny-senior prowadził pierwsze obrady potwierdza, że rozmowy są prowadzone. – Dla dobra mieszkańców i miasta warto wspierać się wzajemnie, niczego jednak na pewno potwierdzić obecnie nie można.
Od negocjacji, jak z kolei zapewnia Arkadiusz Góraj, nie ucieka także jego PO, które straciło funkcję prezydenta na rzecz dotychczasowej opozycji. – Nie da się ukryć, że rozmowy są prowadzone i nie wykluczamy współpracy zależy nam bowiem na tym, by Sieradz dalej się rozwijał. Jak na przykład odnośnie budżetu obywatelskiego.

Pierwsza powyborcza sesja w Sieradzu. Kiedy kolejna?

Pierwsza sesja zostanie dokończona w poniedziałek 8 grudnia (początek o godz. 13 w sali B na II piętrze sieradzkiego magistratu). Jakich jeszcze decyzji, prócz koalicyjnych, można spodziewać się ze strony nowej władzy w najbliższych dniach? – Na pewno przyszłoroczny budżet jest takim gorącym tematem. Rozmowy na temat przyszłych wydatków i przychodów miasta to wielka płaszczyzna do dyskusji. Chciałbym włączyć do jego tworzenia instytucje pozarządowe – zapowiada prezydent Paweł Osiewała. – Do urzędu wpłynął też wniosek w sprawie opłat za wodę i ścieki od miejskich wodociągów. Jeszcze nie udało mi się z nim zapoznać, ale to także na pewno sprawa, która trzeba będzie się zająć w najbliższym czasie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto