Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymowali do Lwowa (ZDJĘCIA)

Krzysztof Kaniecki
Pielgrzymowali do Lwowa
Pielgrzymowali do Lwowa Krzysztof Kaniecki
Mieszkańcy naszego regionu udali się z kolejną pielgrzymką w okolice Lwowa. W Sądowej Wiszni do polskiego kościoła prowadzonego przez ojców franciszkanów zawieźli tym razem obraz świętej Faustyny Kowalskiej, by w ten sposób uczcić trwający w Kościele Rok Miłosierdzia. To już kolejny ich dar po figurze świętego Antoniego oraz obrazie błogosławionej Anieli Salawy, jaki udało im się przekazać w ciągu minionych dwóch lat.

Z kolei przy ruinach kościoła w Hodowicy nasi pielgrzymi wzięli udział w dopiero drugiej mszy, którą udało się tu odprawić po 80 latach przerwy. Do wspomnianej świątyni, której odbudowy chce się podjąć grupa Polaków mieszkających na Ukrainie, obraz Jezusa Miłosiernego dostarczył Henryk Winiarski z Konina, który od kilku lat w czerwcu pielgrzymuje pieszo z grupą około 200 pątników na trasie Rzeszów-Lwów. To dzięki niemu niespełna rok temu zawitali do Hodowicy dwaj księża pracujący w parafiach w Wartkowicach i w Turze w powiecie poddębickim, a nasze gazetowe relacje zainspirowały telewizyjne redakcje w Polsce do zainteresowania się tematem odbudowy polskiego kościoła pod Lwowem, który w latach 70. minionego wieku padł ofiarą pożaru i od tamtego czasu architektoniczna perła zaczęła popadać w coraz większą ruinę.

Miejscowi Polacy przez osiem dekad nie zapomnieli jednak wiary swoich ojców i wszystko wskazuje na to, że uda im się sprawić, aby dawne maryjne sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia w Hodowicy znów było miejscem religijnego kultu, czego najlepszym dowodem jest niedawna msza odprawiona w wigilię maryjnego święta Wniebowzięcia Matki Boskiej popularnie zwanego świętem Matki Boskiej Zielnej.

Po mszy w Hodowicy miał odbyć się piknik, w trakcie którego zbierane miały być pieniądze na ratowanie świątyni. Pogoda jednak nie pozwoliła na spotkanie pod chmurką, ale na szczęście szybko znalazło się miejsce w restauracji w pobliskim Obroszynie. Tutaj zespół dziecięcy prowadzony przez dyrektorkę szkoły muzycznej dał niezapomniany koncert. Wystąpiło też rodzinne trio oraz Jurij, 24-letni solista, który ma już za sobą debiut w słynnej operze lwowskiej, którą uczestnicy pielgrzymki też mieli okazję zwiedzić. W tym miejscu trzeba przyznać, że dorównujący mediolańskiej La Scali obiekt na wszystkich zrobił niesamowite wrażenie. Niezwykła była też wyprawa na Łyczakowską nekropolię, gdzie odwiedzono groby sławnych Polaków. Nie mogło też zabraknąć krótkiej modlitwy na Cmentarzu Orląt Lwowskich, który jest stałym punktem lwowskich wyjazdów. Zwiedzano też obiekty sakralne Lwowa, ale nie tylko. W pielgrzymkowych planach nie było nic o pałacu w Obroszynie. Dopiero miejscowi Polacy podpowiedzieli, że będąc tutaj nie sposób, aby nie zobaczyć dwukondygnacyjnej barokowej budowli letniego pałacu arcybiskupów lwowskich, wybudowanego w 1730 roku przez arcybiskupa Jana Skarbka. Dziś obiekt oraz okalający go zabytkowy park, podobnie jak kościół w Hodowicy, popada w ruinę. Jakże odmiennie na tle dawnego pałacu lwowskich arcybiskupów prezentowała się cerkiew w Obroszynie, która właśnie przechodzi gruntowny remont wnętrza. Uczestnicy pielgrzymki na Kresy Wschodnie są przekonani, że niebawem także hodowicka świątynia zacznie odzyskiwać swój blask. Tym bardziej, że na miejscu zawiązała się fundacja, na czele której stanęła Natalia Spodaryk, która niezwykle emocjonalnie zaangażowała się w to dzieło.

Nasi pielgrzymi na Ukrainie dołączyli do grupy reprezentującej wrocławski oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Dla wielu osób była to sentymentalna podróż na Wschód, który po II wojnie światowej przyszło im opuścić zostawiając swoje rodzinne domy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto