Uroczystości sieradzkie rozpoczęły się od mszy świętej w kościele garnizonowym przy ulicy Kościuszki. Potem delegacje oraz mieszkańcy miasta udali się pod Pomnik Pamięci Ofiar Sybiru, gdzie złożono wiązanki kwiatków. Kompania reprezentacyjna 15. Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia oddała salwę honorową, był też apel poległych.
- Jesteśmy tutaj, ponieważ chcemy przywołać pamięć o 17 września 1939 roku - mówił wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak. - Armia Czerwona łamiąc wszelkie międzynarodowe zobowiązania napadła wówczas na Polskę dopełniając tym samym czwartego rozbioru Polski.
Delegacja sieradzkiego Oddziału Związku Sybiraków, którego współzałożycielem był nieżyjący Antoni Firlit, a pierwszym prezesem Wiesława Łazuchiewicz przekazała sztandar organizacji parafii garnizonowej. Odtąd tam będzie miał swoje miejsce. Na czele delegacji stał ppłk w stanie spoczynku Józef Szymczak, mąż zmarłej niedawno Ligii Szymczak, która przeżyła piekło Sybiru.
W uroczystości udział wzięli między innymi starosta sieradzki Mariusz Bądzior, wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak i wójt gminy Sieradz Jarosław Kaźmierczak.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?