- Ochotnicza straż pożarna bez bojowego wozu z wodą to nie jest prawdziwa straż. Jest nam więc niezmiernie miło, że po tylu latach ten wóz stanął przy naszej strażnicy – _z dumą mówi Krzysztof Chlebicz, radny miejski i były prezes OSP Monice przypominając, że miejscowa jednostka powstała w 1923 roku i od tamtej pory bierze czynny udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych, zawodach czy uroczystościach, a ma przeszkolonych 21 druhów.
Prezydent Sieradza Paweł Osiewała chwali starania strażaków z Monic o pozyskanie wozu bojowego z prawdziwego zdarzenia z dodatkowego względu. _– Dosłownie dwa kroki stąd przebiega ekspresowa trasa S8, a straż pożarna dziś to nie tylko gaszenie pożarów, ale także między innymi usuwanie skutków wypadków. Ten samochód pokazuje, że jako miasto odpowiedzialnie patrzymy na to, co strażacy-ochotnicy robią, ryzykując bezinteresownie swoje zdrowie czy życie dla innych. Dlatego muszą mieć odpowiednie narzędzia do niesienia tej pomocy.
- Ten wóz będzie służył także do integracji mieszkańców tej dzielnicy Sieradza oraz do ćwiczeń z udziałem młodzieży i to także cieszy – dopowiada przewodniczący Rady Miejskiej w Sieradzu Mirosław Antoni Owczarek.
Wcześniej jednostka OSP Monice dysponowała lekkim samochodem ratowniczym marki lublin. Nowy nabytek druhowie już ochrzcili sympatycznym mianem „pszczółeczka”. Prezes OSP Monice Andrzej Garbala przypomina z uśmiechem, że znalezienie odpowiedniego pojazdu nie było łatwym zadaniem. – Gdzie my nie byliśmy, gdzie nie jeździliśmy. Mój zastępca Jerzy Wróblewski musiał przerzucić tony papierów, żeby coś odpowiedniego znaleźć – no, ale w końcu się udało i jesteśmy szczęśliwi z efektu.
- Samochód jest już w pełni sprawny. Częściowo uzbrojony, zatankowany wodą, zarejestrowany i wprowadzony do systemu oraz podziału bojowego – zapewnia z kolei Wiktor Jędras, naczelnik OSP Monice i jeden z trzech kierowców nowego pojazdu jednostki.
Jak informuje sieradzki magistrat, na terenie miasta działa 6 jednostek OSP powołanych w dzielnicach; Sieradz, Męka, Męcka Wola, Monice, Woźniki i Zapusta Wielka. Działa w nich 375 osób - czynnych członków jest 317 (w tym: 287 mężczyzn i 30 kobiety), honorowych – 36, a wspierających – 22.
- Działania ratowniczo–gaśnicze jednostek obejmują głównie teren miasta i związane są głównie z zagrożeniami pożarowymi, powodziowymi, następstwami huraganów, czy pomocą przy katastrofach i kolizjach drogowych. Wszystkie te jednostki mogą podejmować działania ratowniczo – gaśnicze, ponieważ posiadają do tego niezbędny sprzęt i przygotowanie. Wśród nich: 5 samochodów lekkich, 3 samochody ratowniczo-gaśnicze, 1 samochód ratownictwa technicznego, 1 samochód ratownictwa wodnego, 1 samochód rozpoznania ratowniczego, 1 ponton – RIB EIT Marine, 7 pił do drewna, 3 piły do cięcia stali i betonu, 8 aparatów oddechowych, 6 pomp pływających, 8 pomp szlamowych i 4 agregaty prądotwórcze – wylicza sieradzki urząd.
W mijającym 2017 roku na utrzymanie gotowości bojowej sieradzkich Ochotniczych Straży Pożarnych, miejska rada przyznała kwotę 268,5 tys. zł przeznaczeniem na: wypłatę należnego ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczych oraz szkoleniach pożarniczych, zakup materiałów i wyposażenia (paliwa, części samochodowe, sprzęt pożarniczy), naprawy sprzętu pożarniczego, badania lekarskie członków OSP, badania techniczne pojazdów i sprzętu, ubezpieczenia samochodów i członków OSP, wynagrodzenia dla komendanta miejskiego i konserwatorów sprzętu pożarniczego, zakup rozpieracza ramieniowego z zestawem łańcuchów, dofinansowanie kosztów realizacji inwestycji – remont budynku strażnicy, zakup używanego średniego samochodu pożarniczego oraz zakup pieca dla OSP.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?