On do Senatu zamiast Witkowskiego

Wolski miał kandydować do Sejmu. Wprawdzie początkowo zamierzał ubiegać się o miejsce na liście SLD w wyborach do Senatu, ale przegrał partyjne głosowanie z Eugeniuszem Witkowskim.

Wielunianin był kiedyś wydawcą lokalnego tygodnika oraz współwłaścicielem zajazdu "Boryna". Jest prezesem polsko-libijskiej izby gospodarczej. Startował już z listy SLD w wyborach do Sejmu w roku 2001. Zdobył około 4 tysięcy głosów. Do Sejmu jednak się nie dostał. Jest absolwentem prawa i administracji Uniwersytetu Wrocławskiego.

Dlaczego Eugeniusz Witkowski, sieradzki biznesmen i radny, wycofał się z walki o Senat?
- Okazało się, że mam arytmię serca - wyjaśnia Witkowski. - Choć bycie senatorem, to marzenie mojego życia, posłuchałem lekarzy i zrezygnowałem. Lekarze zadali mi pytanie, co zrobię, jeśli kłopoty z sercem dopadną mnie podczas spotkań przedwyborczych?
Jednocześnie Eugeniusz Witkowski, o którym mówi się, że jest jednym z najbogatszych sieradzan, wyjaśnił, że problemy z sercem mogą być konsekwencją... kłopotów finansowych. To dlatego, że, jak mówi, sprzedał jedną ze swoich posiadłości, a wciąż nie ma pieniędzy na koncie.
Eugeniusz Witkowski est bezpartyjny, ale flirtował z każdą ze znaczących partii. Jak twierdzi zabiegano, by wystartował w wyborach parlamentarnych. W końcu gruchnęła wieść, że będzie ubiegał się fotel senatora z listy SLD. Sieradzki biznesmen stwierdził, że do tej partii mu najbliżej oraz że pozostałe ugrupowania odstraszyła jego polityczna przeszłość, czyli fakt, iż należał do PZPR.

Niedoszły senator zakomunikował też w zeszły piątek, że przestanie być radnym miejskim z ramienia "Naszego Sieradza". W poniedziałek jednak, lekko zdanie zmienił. Stwierdził bowiem, że musi się spotkać z kolegami z "Naszego Sieradza" i wspólnie podejmą decyzję.
Takiego postępowanie nie akceptuje Paweł Osiewała z "Naszego Sieradza".
- W świetle ostatnich wydarzeń, kiedy to Eugeniusz Witkowski publicznie mówił, że zapisuje się do SLD, uważam, że formuła jego przynależności do naszego ugrupowania wyczerpała się. Z SLD także mu już teraz raczej nie po drodze. Moim zdaniem powinien zdać mandat radnego.

Więcej o wyborach w okręgu sieradzkim w środowym wydaniu Nad Wartą