Tym razem doszło jeszcze jedno bardzo ważne dla wiernych wydarzenie. Otóż do klasztoru przybył ojciec Cecylian Szczepanik. Zakonnik był tu przez 11 lat, ale w roku 2017 odszedł na placówkę do Warszawy, co wierni przyjęli z wielkim żalem. Przez lata posługi ojciec Cecylian zaskarbił sobie sympatię wiernych, głównie młodzieży, nie tylko mądrymi i pouczającymi homiliami, ale także wieloma inicjatywami, które sprawiły, że o klasztorze było głośno w całej Polsce. To on był motorem napędowym Misteriów Męki pańskiej czy Festynów Bernardyńskich. Brał też udział w budowie jednej z największych w regionie szopek bożonarodzeniowych. Nic dziwnego, że wizyta zakonnika wywołała wielkie poruszenie.
Tym razem ojciec Cecylian wygłosił kazanie, w którym nawiązał między innymi do wydarzeń z roku 1920. Wspólnie z gwardianem klasztoru ojcem Sławomirem Zaporowskim przewodniczył także procesji z figurą Matki Bożej, która przeszła ulicami miasteczka. – Z przyjemnością wróciłem do Warty – mówi zakonnik. – To była moja pierwsza placówka po ślubach. Życie zakonne jest nieprzewidywalne i wcale nie jest wykluczone, że ponownie tu wrócę.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?