Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 3 października ma ruszyć nabór wniosków na pomoc suszową dla rolników

Redakcja
Od 3 października ma ruszyć nabór wniosków na pomoc suszową dla rolników
Od 3 października ma ruszyć nabór wniosków na pomoc suszową dla rolników Krzysztof Kaniecki
Od 3 października ma ruszyć nabór wniosków na pomoc dla gospodarstw rolnych poszkodowanych w tym roku w wyniku suszy, huraganu, gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub powodzi. Rekompensaty pochodzić będą z budżetu krajowego.

Od 3 października ma ruszyć nabór wniosków na pomoc dla gospodarstw rolnych poszkodowanych w tym roku w wyniku suszy, huraganu, gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub powodzi. Rekompensaty pochodzić będą z budżetu krajowego.

Większość gminnych komisji zakończyła już szacowanie strat i przekazała je do wojewodów, ale zanim rolnicy otrzymają pieniądze, to wcześniej wszystkie protokoły muszą być sprawdzone i potwierdzone, a to wymaga czasu.

- Ja już od prawie dwóch miesięcy nic innego nie robię tylko siedzę w urzędzie i podpisuję protokoły suszowe -
narzeka Andrzej Lodziński, przedstawiciel Izb Rolniczych Województwa Łódzkiego w powiecie poddębickim i jednocześnie członek komisji szacującej szkody suszowe. - Rolnik powinien pracować w gospodarstwie, a nie zajmować się biurokracją. Tymczasem musi on aż po trzy-cztery razy iść do urzędu, żeby mógł uzyskać tę pomoc. Tym powinna zajmować się Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która i tak ma u siebie wszystkie potrzebne dane. Wielokrotne wizyty w urzędzie sprawiają, że nawet jeśli ktoś dostanie te 300 zł pomocy, to on więcej wyda na przejazdy. Ubolewam nad tym, że pomoc suszowa uzależniona jest od tego czy rolnik ubezpieczył zasiewy. Wielu tego nie robi tylko dlatego, że musi wybrać ubezpieczenie od jednego ryzyka, a przecież nikt nie wie, co wydarzy się w danym roku. A jak dalej będzie taka susza, to będzie jeszcze gorzej. Minister rolnictwa powinien zainteresować się zwłaszcza tymi, którzy hodują zwierzęta. Dla nich pomoc powinna być dwa razy większa, bo zapasy paszy skończą się do zimy. Potem ludzie masowo zaczną kasować bydło, a wtedy zaleje nas drogie mleko z zagranicy.

Na jaką pomoc rolnicy, których dotknęła klęska suszy będą mogli liczyć? Pomoc będzie udzielana na każdy hektar dotkniętych np. suszą upraw rolnych, w przypadku gdy szkody spowodowane tegoroczną suszą, huraganem, gradem, deszczem nawalnym, przymrozkami wiosennymi lub powodzią oszacowane przez komisję powołaną przez wojewodę, wynoszą co najmniej 30 proc. uprawy deklarowanej przez rolnika we wniosku.

Stawka pomocy będzie zróżnicowana i przewiduje się, że będzie wynosić: 1.000 zł na 1 ha powierzchni uprawy, na której powstały szkody obejmujące co najmniej 70 proc. danej uprawy; 500 zł na 1 ha powierzchni uprawy, na której powstały szkody obejmujące co najmniej 30 proc. i mniej niż 70 proc. danej uprawy i na takim samym areale powierzchni wieloletnich użytków zielonych, na której powstały szkody obejmujące co najmniej 70 proc. danej uprawy oraz 250 zł na 1 ha powierzchni wieloletnich użytków zielonych, na której powstały szkody obejmujące co najmniej 30 proc. i mniej niż 70 proc. danej uprawy. Ci, którzy nie mają ubezpieczonych upraw dostaną o połowę mniejsze kwoty.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto