Obywatelskie zatrzymanie pijanej sieradzanki jadącej volkswagenem. Kobieta miała ponad 2 promile alkoholu

Do zdarzenia – jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski - doszło późnym wieczorem na ulicy Sienkiewicza w Sieradzu, gdy jadący toyotą w kierunku Łodzi mężczyzna zwrócił uwagę na nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. - Pojazd ten wyraźnie zjechał na pas ruchu, którym jechała toyota. Osoba kierująca tym samochodem przez kilka sekund nie reagowała na miganie światłami przez kierowcę toyoty i jechała na czołowe zderzenie. Dopiero w ostatniej chwili gwałtownie pojazd odbił na swój pas ruchu. Kierujący toyotą nabrał podejrzeń, że kierowca tamtego pojazdu mógł być pijany. Zawrócił i pojechał za oddalającym się pojazdem. W trakcie jazdy wyraźnie było widać, że poprzedzający go pojazd volkswagen polo nie utrzymywał prostego toru jazdy. W pewnym momencie kierowcy toyoty udało się wyprzedzić ścigany pojazd. Przy rondzie w Sieradzu postanowił zatrzymać volkswagena. Kierowca polo zwolnił, ale nim zdążył się zatrzymać, z niewielką siłą uderzył w stojącą toyotę. Okazało się, że za kierownicą samochodu siedziała kobieta od której czuć było woń alkoholu. Na wyraźne żądanie kobieta oddała interweniującemu mężczyźnie kluczyki od samochodu. Czekając na przyjazd policji przyznała się do spożycia alkoholu i przepraszała za swoje zachowanie – relacjonuje rzecznik.
Policjanci zbadali jej stan trzeźwości. _- 43-letnia mieszkanka Sieradza miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy do lat 10 – _kwituje rzecznik.