Najsuchszy marzec od 40 lat. Takiej pogody na początku wiosny w Łódzkiem jeszcze nie było. Rolnicy już odczuwają skutki suszy

W niektórych rejonach Łódzkiego nie pada już ponad miesiąc. W Wartkowicach w powiecie poddębickim ostatni raz deszcz spadł 24 lutego. To oznacza, że od 40 dni nie było opadów poza odrobiną płatków śniegu w zeszłym tygodniu.

- Od ponad 40 lat nie było takiego marca, żeby nie padał u nas ani deszcz, ani śnieg czy śnieg z deszczem, ani krupa śnieżna – mówi Zdzisław Cyganiak, wartkowicki obserwator przyrody.

Jak podkreśla Cyganiak w jego rejonie ubywa wody w studniach i rowach, a wierzchnia warstwa ziemi klasy V i VI jest przesuszona. Rolnicy już widzą kłopoty i początek suszy.

- Zboża jare nie kiełkują, leżą ponad 2 tygodnie wysiane nie są w stanie wykiełkować bo jest sucho – mówi przyrodnik.

[polecane]22472069,22457999;1;WIADOMOŚCI Z ŁODZI[/polecane]

Także w gminie Witonia w powiecie łęczyckim rolnicy po raz pierwszy w historii wyciągnęli w marcu deszczownie. - Zwykle używało się ich dopiero w maju lub w czerwcu – mówi tamtejszy rolnik Mieczysław Miszczak. Tu też nie wschodzą zboża jare, a oziminy pożółkły.

- Jest tragedia – mówi o sytuacji pogodowej Miszczak. - Jest sucho i zimno, kapusta zrobiła się sina, a brokuły białe od zimna – wylicza też rolnik.

Jego zdaniem niekorzystna aura sprawi, że warzywa w tym roku będą później i do tego mniejsze.

- Towar będzie po 80 dniach, kapusta zamiast po 1,5 kilograma będzie mieć po 80 deko – ocenia. Rolnik dostrzega jednak pozytywne strony sytuacji – plonów będzie mniej i towar się nie zmarnuje.

Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najgorsza sytuacja panuje w powiatach wieruszowskim, sieradzkim, poddębickim,wieluńskim i radomszczańskim, gdzie wilgotność gleby spadła do 30 proc., co stwarza zagrożenie deficytu w sferze korzeniowej. Ale sucho jest wszędzie poza centralną i północno-wschodnią częścią regionu.

Pogoda w Łodzi i regionie wiosną 2022 nietypowa. Suchy marzec, teraz atak zimy
Powodem jest nietypowa sytuacja pogodowa. W marcu nad Polskę dotarł antycyklon, który na dwa tygodnie przyniósł słoneczną pogodę z temperaturami w dzień zbliżającymi się nawet do 20 stopni oraz nocnymi przymrozkami. To mocno wysuszyło glebę.

Przed weekendem pogoda drastycznie się zmieniła. W centralnej i południowej części regionu spadł śnieg, co nieco poprawiło sytuację. Ale w pozostałe powiaty nadal czekają na opady.

Te w tym tygodniu mają pojawić się już w całym regionie. Będzie też ciepło, pod koniec tygodnia w dzień znów będzie ponad 10 stopni na plusie, bez przymrozków. Zdzisław Cyganiak ocenia, że opady są pewne, jednak kluczowe znaczenie dla rolników będzie mieć ich ilość.