To fragment apelu, który do prezydenta Sieradza skierowały osoby zatrudnione w oświacie na innych niż nauczycielskie etatach. Zaniepokojone swoją pogarszającą się sytuacją finansową.
- Podwyżki cen konsumpcyjnych i brak wzrostu wynagrodzeń skutkują pogorszeniem naszej sytuacji. Ustawa budżetowa uchwalana corocznie gwarantuje nam waloryzację wynagrodzenia. Od dwóch lat, mimo tych zapisów, jej jednak nie dokonano - argumentują pracownicy administracji i obsługi sieradzkiej oświaty. - W lipcu 2009 roku otrzymaliśmy podwyżkę w wysokości 50 złotych brutto na etat, która była jedyną od kilku lat. Ale była to kwota bardzo niska w porównaniu z podwyżkami otrzymanymi przez nauczycieli. A w tym roku, w odróżnieniu od nich, nie dostaliśmy ani kolejnej podwyżki, ani nawet waloryzacji.
Twórcy apelu wypominają także, że w sąsiednich gminach osoby zatrudnione na takich stanowiskach jak one, jednak otrzymały znaczące podwyżki. A sieradzkie sprzątaczki i kucharki, choć znamienita większość ma 20-letni bądź większy staż pracy, to pobory na poziomie minimalnego wynagrodzenia.
- To pensje na przetrwanie, niekiedy stanowiące jedyne źródło utrzymania całych rodzin. Z roku na rok przybywa nam obowiązków, a płaca jest na tym samym poziomie. A do tego jednocześnie zabiera się dyrektorom narzędzie do wynagradzania, czyli premie uznaniowe - zauważają ze zdziwieniem inicjatorzy apelu.
Pismo zostało wystosowane do magistratu na początku września. Ale ponieważ odpowiedzi pracownicy oświaty się nie doczekali, w październiku napisali do prezydenta jeszcze raz. Wskazali, że czują się dyskryminowani brakiem reakcji i poinformowali, że apel podają do wiadomości publicznej.
- Jeśli dalszego odzewu nie będzie, rozważymy zaostrzenie protestu - mówi jeden z przedstawicieli niezadowolonej grupy. - Być może zdecydujemy się wziąć wszyscy jednego dnia urlop na żądanie.
Prezydent Sieradza Jacek Walczak przyznaje, że pensje nauczycielskie idą naprzód, a administracji i obsługi zostają w tyle. Zapewnia, że podwyżkę i dla pomijanej grupy planował, ale na przeszkodzie stanął mu brak zgody radnych na podwyższenie podatków lokalnych. Żale niezadowolonych ma ukoić rekompensata w postaci jednorazowych nagród. Mają być przyznane z okazji Dnia Nauczyciela. Pytany, w jakiej wysokości, uściśla, że rzędu 500 zł na osobę.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?