W tym gronie znalazł się m.in. Grzegorz Dziedzic, który jest honorowym dawcą już od wielu lat. – Który to już raz? Już nawet nie liczę – odpowiada z uśmiechem. – Tym impulsem od zawsze jest pomoc ludziom. Krew jest potrzebna, to nie boli i można się nią dzielić, więc każdy – jeżeli tylko może - powinien nie oglądać się i spróbować.
Pierwszy raz na fotelu pojawił się młody sieradzanin Jan Kubik. – Dowiedziałem się z facebooka, że jest potrzebna krew, więc nie zastanawiałem się długo. Tym bardziej, że już od dawna nosiłem z tym zamiarem, ale nie mogłem zostać dawca, bo nie byłem pełnoletni. Jak przekonywać młodych do krwiodawstwa? Na pewno ważne jest, by dotrzeć do nich dotrzeć do nich skutecznie z informacją. Na przykład poprzez popularne portale społecznościowe, z których korzystają, jak to zresztą było w moim przypadku.
Inicjatorem akcji był sieradzki Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów (autobus krwiodawstwa został podstawiony pod Komendę Powiatową Policji w Sieradzu) wspomagany przez Klub Honorowych Dawców Krwi PCK „Strażaków" działający przy OSP w Sieradzu. Zgłosiły się 23 osoby, po badaniach krew oddać mogło 13 z nich.
Zbiórka została przeprowadzona ze względu na deficyt krwi. Wakacje to szczególny okres, gdy jest potrzebna, w tym czasie dochodzi bowiem do wielu wypadków. – Tych osób więc niestety nie brakuje – przytakuje Ryszard Chrzanowski, prezes „Strażaków".
W Sieradzu ruszyła także mobilizacja na rzecz ciężko chorej mieszkanki miasta. By ją wspomóc, wystarczy pojawić się w najbliższym punkcie krwiodawstwa (sieradzki punkt przy szpitalu czynny jest we wtorki i czwartki od 8 do 10:30) i oddać krew dla Magdaleny Cieślickiej, która przebywa w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?