MOSiR i SP nr 10 pod lupę kontrolerów Regionalnej Izby Obrachunkowej

Tym razem kontrolerzy przyjrzą się zakresom wydatków majątkowych i ich gospodarowaniem w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji oraz zamówieniom publicznym w Szkole Podstawowej nr 10.

- Przedłużenie kontroli nie jest niczym nadzwyczajnym - uważa Piotr Walczak, naczelnik Wydziału Kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi . - Nie wszystkie zagadnienia da się skontrolować w budynku urzędu miasta. Jednym z powodów przedłużenia kontroli jest i to, że chcemy zbadać kilka sygnałów, które do nas dotarły. W tym także od radnych.

- RIO może przeprowadzać kontrole miejskich jednostek organizacyjnych - mówi z kolei Jarosław Zienkiewicz, sekretarz sieradzkiego magistratu. - Może się nie wyrobili? Początkowo był jeden kontrolujący, teraz jest sześć osób. Zapewne zarzuty, które zawarli niektórzy radni w piśmie do Najwyższej Izby Kontroli, także brane są przez RIO pod uwagę. NIK, wiedząc, że planowana jest kontrola w Urzędzie Miasta Sieradza, mógł zlecić lub poprosić o sprawdzenie zarzutów. Z sygnałów, które do nas docierają, wiem, że nie jest źle. Nie wiem jednak nic więcej. W trakcie trwania kontroli inspektorom nie wolno udzielać informacji. Byłem kiedyś kontrolującym, więc znam specyfikę tej pracy.

- Nie mieliśmy kontroli co najmniej od pięciu lat - przyznaje Władysław Maciejewski, dyrektor MOSiR. - Jeśli jest w Urzędzie Miasta, to wiadomo, iż trafi także do podległych instytucji. Tylko wyrywkowo będą badane różne nasze działania. Przez tydzień inspektorzy nie są w stanie wszystkiego zrobić.

- Pani inspektor jest już u nas - wyjawia Kazimiera Gotkowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10. - Spodziewaliśmy się, że kontrolerzy przyjdą. Realizowaliśmy duże zadanie, za parę milionów złotych. Był remont basenu i termomodernizacja hali sportowej.

- Cieszę się, iż kontrola została przedłużona - mówi z kolei była przewodnicząca Rady Miasta Beata Jacyszyn. - Jako radni nie jesteśmy informowani o wielu zmianach w budżecie. Ubolewam, że inspektorzy nie przyjrzą się budynkowi Przystani. Były tam kontrowersje z przetargiem. Z tego co wiem, nie ma nadal podzielników ciepła, a w budynku jest prywatna restauracja oraz Centrum Edukacji Ekologicznej.

- RIO interesowała się pałacem ślubów, który Regionalna Izba Gospodarcza wynajmuje od magistratu. Ale nie kontroluje tego zagadnienia, a może powinna? - zastanawia się radny Mirosław Owczarek. - Jako radny chciałbym, aby wszystko było w porządku.