4 grudnia (niedziela) ma być w Sieradzu nawet tysiąc morsów i to z całego regionu. Morsy z Sieradza oraz Morsy Pany ze Zduńskiej Woli organizują bowiem wspólnie akcję charytatywną połączoną z kąpielą.
- To akcja charytatywna nazwaliśmy Tysiąc morsów - morsy dla Natalki - mówi Jacek Mikołajczyk, sternik Sieradzkiego Klubu Morsa. - Jak nic będzie rekord morsów w Sieradzu. Tego dnia będziemy zbierać pieniądze dla ciężko chorej Natalki Mikołajczyk ze Zduńskiej Woli. Oprócz wspólnego morsowania i zbierania pieniędzy, a liczę że w zbiórkę czynnie włączą się także kibice, którzy zbierają się na moście wiszącym, będą licytacje i coś na ząb. To będzie będzie morsowanie jakiego wcześniej tu nie było. Niech przybywa każdy, kto tylko może, liczy się naprawdę każda złotówka. Zawiadamiajcie znajomych z całej Polski. Zaczynamy w samo południe.
Natalka Mikołajczyk, 8 latka ze Zduńskiej Woli choruje na dysplazję kostną. Krzywe nóżki poza cierpieniem, powodują również problemy z chodzeniem i nieprawidłowe ułożenie kręgosłupa. Na domiar złego jest często upokarzana i wyśmiewana…
- Pierwsza operacja już za nami dzięki Waszej pomocy, niestety to nie koniec! Czekamy na dalsze decyzje lekarzy kiedy będą planowane kolejne zabiegi, dzięki którym nasza córka ma szanse na życie bez bólu i przykrości - opisują sytuację dziecka rodzice Natalki Małgorzata i Mariusz.
Natalka będzie mogła kontynuować rehabilitację tylko dzięki pomocy finansowej. Cel zbiórki to 122 tys. zł. Link do zbiórki TUTAJ:https://tiny.pl/wczq4
Tymczasem w Mikołajki (6 grudnia) zaplanowano pierwsze w historii Sieradza morsowanie po zmroku. Początek o godzinie 17.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?