Jin Du (w polskim tłumaczeniu Złote Miasto), to jeden z ulubionych lokali szczecinian. Na lokalnym rynku zagościł w 1999 roku, a w tym miesiącu obchodzi urodziny. Swój sukces restauracja zawdzięcza nie tylko potrawom najwyższej jakości, ale przede wszystkim kreatywnym właścicielom. Wang Yuanming i Li Qi doskonale znają się na rzeczy, gdyż dorastali w Pekinie. Choć z zawodu są lekarzami, to z pasji smakoszami. W dodatku świetnie obeznanymi z tradycyjną wschodnią kuchnią.
Chińskie potrawy potrafią zachwycić barwą, kompozycją i kształtem. Dania serwowane w Jin Du są nie tylko smaczne, ale również wpływają korzystnie na zdrowie. Tysiące smakowych kombinacji potrafią porządnie zaskoczyć. Zdarza się, że wygląd dania może nie mieć nic wspólnego z jego zapachem lub na odwrót. Ekipa restauracji podczas przyrządzania posiłków dba o najmniejsze detale. Jakość produktów sprawdzana jest osobiście przez szefów kuchni i właścicieli, którzy sami zajmują się dostawami. Mięsa, owoce morza, jarzyny są sprowadzane od zaufanego importera. Dania przygotowywane są na bieżąco.
Niepowtarzalny smak, barwy i sposób podania potraw wraz z egzotyczną atmosferą panującą wewnątrz restauracji sprawiają, że goście chętnie tu wracają. Kuchnia chińska to jedna z najzdrowszych kuchni świata. Wielcy uczeni już dawno uznali, że to co jemy jest odpowiedzialne za to, jak się czujemy. O nasz nastrój i żołądek doskonale wiedzą jak zadbać szefowie kuchni Jin Du, którzy pochodzą z Kantonu i Pekinu. Każdy z nich wytrawnie przygotowuje oryginalne chińskie potrawy i ma w zanadrzu kilka własnych specjalności. Potrawy przygotowywane są ze świeżych produktów i przypraw najwyższej jakości, bez glutaminianu sodu, w profesjonalnych wokach. Prócz tego są dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta. Do dyspozycji gości są sale przygotowane na 80 miejsc z doskonałym zapleczem. Pozwala to na organizację imprez okolicznościowych, wesel, bankietów, spotkań biznesowych.
Warto spróbować kaczki po pekińsku. Nie każdy wie, że najwcześniejszy znany przepis na nią pochodzi z XIV wieku. Smakosze oceniają potrawę po chrupiącej i rozpływającej się w ustach skórce. Choć pałeczki, które dostaniemy do każdego dania wyglądają groźnie, nie musimy się ich obawiać. Wystarczy podejrzeć jak trzyma je nasz sąsiad lub zwrócić się do obsługę o instrukcję. A jeśli czujemy się skrępowani, zawsze możemy poprosić o tradycyjne europejskie sztućce. Jeść można wedle uznania, przede wszystkim swobodnie. Jeśli zamówimy większy zestaw, zostanie podany w większych naczyniach. Wtedy potrawę nabiera się do własnej miseczki. Po zakończeniu uczty w Jin Du zostaje nam już tylko deser i to nie byle jaki, bo prawdziwe chińskie ciastko z wróżbą.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?