Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie z rynku wtórnego czy od dewelopera?

Redakcja
Polskapresse
Zazwyczaj jest tak, że wolimy kupować rzeczy nowe, a po używane sięgamy dopiero wówczas, gdy na nowe nas nie stać. Bo używane towary, na przykład samochody, odzież czy meble, są wielokrotnie tańsze niż nowe.

W przypadku mieszkań jest jednak inaczej: mieszkanie używane kosztuje mniej więcej tyle samo co nowe. Może być nawet tak, że nowe mieszkanie na peryferiach będzie tańsze niż używane w centrum.

Czytaj też: Umowa o pośrednictwo - do czego zobowiązuje i czy warto ją podpisać?

W fachowym żargonie: mieszkania nowe tworzą rynek pierwotny, a używane należą do rynku wtórnego. Firma, która wybudowała dom z mieszkaniami na sprzedaż to deweloper.

Porównując cenę mieszkania nowego i używanego pamiętajmy, że przy kupnie lokalu, w którym już ktoś mieszkał zostaniemy obciążeni nieco większymi kosztami niż przy kupnie nowego. Trzeba bowiem będzie zapłacić 2% podatku od czynności cywilno-prawnych, a także kolejne 2%–3% prowizji (czasem mniej) agencji nieruchomości (o ile mieszkanie będzie sprzedawane z udziałem takiej agencji). Z drugiej strony nowe mieszkania sprzedawane są zazwyczaj bez podłóg, wyposażenia kuchni i łazienki i bez wielu innych, niezbędnych rzeczy, które trzeba będzie zainstalować na swój koszt. O takim niepełnowartościowym, nie w pełni wykończonym mieszkaniu fachowcy mówią, że jest w stanie deweloperskim. Oczywiście mieszkanie używane też może wymagać nakładów na remont. Ale przeważnie możemy w nim od razu zamieszkać a ewentualny remont zrobić później. A do mieszkania nowego w stanie deweloperskim, bez zainstalowania niezbędnych urządzeń w kuchni i łazience, bez ułożenia podłóg itp., nie można się wprowadzić.

Sprzedaż mieszkań w nowym budynku trwa wiele miesięcy, a czasem nawet kilka lat, i tyle też mogą trwać uciążliwości (bałagan, brud, pył, hałasy, obniżenie bezpieczeństwa) związane z wykańczaniem kolejnych lokali. Jest to oczywisty minus związany z kupowaniem nowych mieszkań. Kupno mieszkania na rynku pierwotnym oznacza zdecydowanie więcej formalności (także jeśli chodzi o załatwienie kredytu w banku) niż kupno na rynku wtórnym. Inna, kolejna wada mieszkań nowych, to fakt, że w danym mieście buduje się je tylko w niektórych dzielnicach. W przypadku mieszkań z rynku wtórnego, dzielnicę (a nawet ulicę, jeśli jest wystarczającą długa) możemy wybierać dowolnie, bo mieszkania na sprzedaż są zazwyczaj rozsiane dość równomiernie. Błędy, jakie być może popełniono przy projektowaniu i budowie domu, mogą się ujawnić dopiero po kilku latach od momentu oddania go do użytku. Jeśli takie błędy popełniono, to przy zakupie nowego mieszkania raczej nie będziesz świadomy ich istnienia.

Bywają mieszkania nowe, lecz niedbale wykonane z materiałów słabej jakości, i po kilku latach eksploatacji będą już wyraźnie nadgryzione zębem czasu. Bywają mieszkania używane wykonane starannie, z dobrych materiałów. Bywa oczywiście także na odwrót.

Niektórzy chcą koniecznie kupić tylko i wyłącznie mieszkanie nowe. Inni zaś są pod wyraźnym wpływem czaru starych, przedwojennych kamienic lub też miejskiego budownictwa z lat pięćdziesiątych. Jeśli nie należysz do żadnej z tych dwóch skrajnych kategorii, to warto, abyś szukał mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, bo, obiektywnie rzecz biorąc, żaden z tych rynków nie ma wyraźnej przewagi. Wskazuje na to podobna cena obu rodzajów mieszkań.

Zobacz także: O co warto zapytać kupując mieszkanie? Przygotuj się do rozmowy ze sprzedającym

Z kupowaniem mieszkania nigdy nie należy się nazbyt spieszyć. Reguła ta jest ważna zwłaszcza przy kupowaniu mieszkania nowego. W szczególności zdecydowanie odradzamy kupowanie mieszkania w budynku, który jest dopiero w budowie. Wpłacanie jakichkolwiek pieniędzy na rzecz inwestora oferującego tego typu mieszkanie, to duże ryzyko, bo przecież może on zbankrutować i pieniądze te bezpowrotnie przepadną. Kilka lat temu, gdy mieszkań było za mało, wiele osób kupowało mieszkania, których budowy jeszcze nawet nie rozpoczęto. Nazywało się to „kupowaniem dziury w ziemi”. Teraz sytuacja się zmieniła. Wiele całkowicie już wykończonych nowych mieszkań czeka na nabywców i nie ma powodu, aby kupować mieszkanie, którego budowy jeszcze nie ukończono.

Zdecydowana większość (około 75%), transakcji kupna-sprzedaży mieszkań w Polsce dotyczy mieszkań używanych. Pozostałe 25% transakcji dotyczy mieszkań nowych. (Źródło: raporty AMRON-SARFiN / ZBP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto