Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto wspiera początkujących sieradzkich biznesmenów

Paweł Gołąb
Dorota Kisiel (od prawej) zapowiada: - Mamy w menu już 15 rodzajów pierogów, ale przybędą nowe
Dorota Kisiel (od prawej) zapowiada: - Mamy w menu już 15 rodzajów pierogów, ale przybędą nowe fot. Paweł Gołąb
Co może przynieść prawdziwe zamiłowanie do pierogów? W przypadku Doroty Kisiel nie tylko uznanie zajadającej się nimi rodziny, ale i spełnienie w biznesie.

Sieradzanka postanowiła podzielić się swoim zdolnościami z innymi i to z tak znakomitym skutkiem, że zyskała uznanie miasta. Jej pomysł na lokal serwujący właśnie pierogi w najróżniejszych ich odmianach został uznany za najlepszy w konkursie urzędu dla młodych firm. W nagrodę pierwsza w Sieradzu pierogarnia zyskała na trzy miesiące, od sierpnia poczynając, bezpłatną kampanię promocyjną.

- Reklama jest bardzo droga, więc bardzo się cieszę z tej nagrody. Mam nadzieję, że to pomoże nam w rozwinięciu skrzydeł - z nadzieją mówi właścicielka lokalu urządzonego w dawnej siedzibie Ligi Ochrony Przyrody.

Skąd pomysł na serwowanie akurat pierogów? - Siedział w mojej głowie od dawna. Pierogi to ulubione danie mojej rodziny, a zaczęło się od teściowej, która pochodzi ze słynącej z nich Wileńszczyzny. Moi chłopcy rzucili kiedyś, że gdybym miała restaurację, to by się wszyscy nimi zajadali. Ukończyłam nawet kurs gastronomiczny, ale tak dla siebie. Nie wiedziałam, że za kolejne dwa lata tak mi się przyda.

Pomysł na lokal nazwany To-Tu, który sieradzanka prowadzi z jednym z synów - Jakubem, udało się zrealizować dzięki umiejętności szukania pomocy z zewnątrz. Jej właścicielom udało się zdobyć 80 tys. zł na rozpoczęcie działalności od spółki Bełchatowsko-Kleszczowski Park Przemysłowo Technologiczny. Potem przyszła nagroda od sieradzkiego magistratu w konkursie, który był częścią projektu "Pracuj u siebie".

Biznesmenka liczy nie tylko na bezpłatną reklamę. Klientów ma zachęcać także poszerzanie menu, bo sieradzanka wypróbowuje co rusz nowe przepisy. - Pierogi tak jak chleb, nigdy się nie nudzą. Właśnie przez ich rozmaitość.

Firma sieradzanki nie jest jedyną, która może liczyć na wsparcie miasta. Projekt "Pracuj u siebie", który zachęca do zakładania własnego biznesu, wejdzie od nowego roku w drugą fazę. Urząd zdobył unijne 1,6 mln zł, które rozdzieli na dotacje, po 20 tys. zł każda, właśnie na rozpoczęcie działalności. Otrzyma je blisko 50 osób.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto