Mecz dla chorego Adriana w Sieradzu-Monicach w sobotę 22.10. Zagrają klauni i koledzy chłopca

Adrian to 11 letni uczeń Zespołu Szkól Katolickich w Sieradzu, który od kwietnia tego roku boryka się z nowotworem Pancreatoblastoma (nowotwór trzustki). - Jego marzeniem było spotkanie z Bartoszem Kapustką. Nie udało nam się spotkać z piłkarzem, ale i tak postanowiliśmy „narobić bigosu” specjalnie dla Adriana – mówi Katarzyna Kwapiszewska, pełnomocnik Fundacji Dr Clown w Sieradzu i inicjatorka niecodziennej potyczki.
Mecz będzie rozegrany w sobotę 22 października w hali przy Zespole Szkół Katolickich w Sieradzu-Monicach. Początek o godz. 14. Naprzeciw siebie w przyjacielskiej potyczce staną doktorzy clowni oraz uczniowie z klasy Adriana. Na widzów prócz meczu czekać będzie pokaz żonglerski, gry i zabawy z wolontariuszami, konkursy z nagrodami oraz wiele innych atrakcji. W trakcie spotkania będzie prowadzona zbiórka pieniędzy na rzecz Adriana.
Jak zrodziła się szlachetna inicjatywa? – Wszystko zaczęło się od spotkania wolontariuszy z Adrianem. To było gorące lipcowe popołudnie. Wspomnienie o Mistrzostwach Europy 2016 było jeszcze bardzo świeże. W czasie zabaw i rozmów z Adrianem dominowała właśnie piłka nożna i najlepszy jego zdaniem polski piłkarz Bartosz Kapustka. Dlaczego? – zapytaliśmy. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że „narobił na Euro niezłego bigosu”. To zdanie zapadło nam w pamięć tak bardzo, że razem z wychowawczynią Adriana zaczęłyśmy myśleć jak zorganizować spotkanie z piłkarzem. Przez wzgląd na transfer zawodnika do tego nie doszło, a na mecz z jego udziałem też nie mogliśmy pojechać, gdyż Adrian musi unikać tłumów - odpowiadają organizatorzy.
W tej sytuacji zapadła decyzja o zagraniu meczu dla chłopca. - Chcemy wspierać Adriana w walce z jego chorobą. Naszym celem jest przede wszystkim pokazanie mu, że w tej ciężkiej walce jesteśmy razem z nim!