Jak mówi Arkadiusz Majewski z Prokuratury Rejonowej w Sieradzu, który zapoznał się z orzeczeniem biegłych, stan niepoczytalności kobiety wynika z pewnego powikłania chorobowego. Choroba, która je wywołała nie jest jednak chorobą psychiczną.
- Ponieważ ciąży na mnie obowiązek ochrony danych o charakterze wrażliwym dla podejrzanej, a takimi są m.in. dane dotyczące stanu jej zdrowia, nie mogę podać bardziej szczegółowego wyjaśnienia - mówi Arkadiusz Majewski.
Badania psychiatryczne trwały od jesieni zeszłego roku. Opinia biegłych psychiatrów może oznaczać, że Wioletta K. nie poniesie kary za zabójstwo córki. Postępowanie w tej sprawie może zostać umorzone. Sieradzanka może też zostać umieszczona w zakładzie zamkniętym, albo zostać poddana leczeniu ambulatoryjnemu. Opinię psychiatrów bada teraz prokuratura.
– Analizujemy, czy opinia biegłych została wydana w pełnym zakresie. Dowody w postępowaniu przygotowawczym ocenia prokurator, stąd wnioski i opinie jakiegokolwiek biegłego nie mają dla niego charakteru wiążącego. W wypadku gdyby opinia nasuwała wątpliwości lub była obarczona wadami, należy rozważyć jej uzupełnienie, względnie zwrócenie się do innego zespołu biegłych o wydanie nowej opinii - tłumaczy Arkadiusz Majewski. - Nie przesądzając o dalszych krokach prokuratury w tej sprawie, należy stwierdzić iż niepoczytalność sprawcy czynu zabronionego zawsze skutkuje koniecznością uznania, iż nie ponosi on za ten czyn winy. Co w konsekwencji powinno doprowadzić do umorzenia postępowania. Decyzja taka może zostać podjęta przez prokuratora wtedy, gdy biegli psychiatrzy orzekną, iż brak podstaw do umieszczenia podejrzanego w zakładzie zamkniętym lub do orzeczenia leczenia o charakterze ambulatoryjnym. W sprawie Wioletty K. biegli nie dostrzegli konieczności zastosowania wobec niej takiego środka szczegółowo to uzasadniając.
We wrześniu ubiegłego roku 22-letnia Wioletta K. udusiła swoją 3-letnią córkę Nikolę szalikiem. Potem sama zadzwoniła na policję. Podczas śledztwa nie wyjaśniła, dlaczego zabiła swoje dziecko
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?