Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Masz kanalizację? Płać!

Paweł Gołąb
Wybudowanie kanalizacji pociągnęło za sobą także opłatę adiacencką
Wybudowanie kanalizacji pociągnęło za sobą także opłatę adiacencką Fot. Paweł Gołąb
Mieszkańcy Sieradza muszą być gotowi na dodatkowy wydatek związany z tym, że ich posesja ma możliwość podłączenia do kanalizacji.

Mieszkańcy Sieradza, którzy po położeniu nowej kanalizacji zyskali możliwość podłączenia swojej posesji do sieci, muszą szykować się na wydatek związany nie tylko z budową przyłącza. Może ich dotknąć także opłata adiacencka nakładana przez samorząd za to, że dzięki inwestycji ich nieruchomość zyskała na wartości. Urzędnicza machina w tej sprawie już ruszyła, a wraz z tym pierwsze pytania i sprzeciwy ze strony sieradzan, którzy nie do końca orientują się, o co chodzi. Jak się okazuje, watpliwości z ich strony może pojawić się wiecej. Bo przepisy sa tak skonstruowane, że finansowe obostrzenie nie obowiązuje wszystkich. Może być więc tak, że jeden z mieszkańców zapłaci, ale jego sąsiad z domku obok już nie.
- To jeszcze mam coś płacić?! – nie ukrywa wzburzenia jedna z sieradzanek, która niedawno otrzymała z magistratu zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej. - Samo przyłącze, bo ja już się podłączyłam, kosztowało mnie około 2 tysiące złotych. To w nagrodę mam wydać jeszcze więcej?
Prezydent Sieradza Jacek Walczak zapewnia, że mieszkańcy nie powinni czuć się zaskoczeni. - Na zebraniach w sprawie kanalizacji pytany o to, czy będę pobierał opłaty odpowiadałem, że będę. Bo taki mam obowiązek. Nie mam prawa, żeby odstąpić od tych opłat. Mają one charakter automatyczny i sa formą zwrotu części nakładów poniesionych przez samorząd na inwestycję, wskutek których wzrasta wartość prywatnej własności – tłumaczy prezydent. - I to za samą możliwość przyłączenia do kanalizacji, a nie za faktyczne podłączenie się do sieci.
Czy nie możemy mówić o społecznej niesprawiedliwości biorąc pod uwagę fakt, że sieradzanie już teraz wskutek wielkiej inwestycji, której koszt jest ściągany w taryfach za wodę i ścieki, płacą z tego tytułu wraz z sąsiednią wiejską gminą Sieradz najwięcej w Polsce? Z racji obowiązku ściagania opłat prezydent odpowiada, że nie. - Nie mam prawa nie pobierać tej opłaty – podkreśla.
Zastępca prezydenta Rafał Matysiak, który sygnuje pisma wysyłane do sieradzan precyzuje, że pobieranie opłaty adiacenckiej reguluje ustawa o gospodarce nieruchomościami. Nie jest ona obligatoryjnie nakładana, by ją egzekwować potrzebna jest zgoda miejscowej rady. A w Sieradzu miejscy radni w lutym 2000 roku podjęli uchwałę zobowiazujacą prezydenta do jej pobierania. - Gdyby takiej uchwały nie było, nie byłoby opłaty – zapewnia. - Jedyne co możemy zrobić w tej sytuacji, to rozłożyć należność na raty, nawet do 10 lat.
Jak wylicza wiceprezydent, w skali miasta (w gminie wiejskiej Sieradz adiacentów nie ma) sprawa dotyczy 1.779 posesji, bo do tylu jest możliwość podłączenia się do nowej kanalizacji. Jak szacuje, zapłacić może jednak tylko 40 proc. ich właścicieli. Dlaczego? Opłacie nie podlegają z mocy ustawy grunty rolne, a tylko te o charakterze budowlanym. Ale – co dodatkowo komplikuje sprawę – nie wszystkie. Po 1995 roku domy budowane na gruntach rolnych były stawiane na podstawie decyzji o warunkach zabudowy. To działki o charakterze rolnym z adiacentów już nie zwalnia. Ilu mieszkańców więc zapłaci, a ilu nie – to okaże się w trakcie sprawdzania
Proces, co daje jego finalny obraz, został już przeprowadzony na os. Chabie w Sieradzu, gdzie najwcześniej wybudowano kanalizację. Tu – jak informuje wiceprezydent - decyzje nakładające opłatę wydano w 51 przypadkach na ok. 180 posesji. Część z objętych adiancentami osób odwołało się, ale rozpatrujące zażalenia Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało nałożone na ludzi kwoty w mocy. Jakiej ich wysokości można sie spodziewać? Tego urzędnicy nie chcą określać ze względu na zróżnicowanie opłat.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto