Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Mały Sieradz" w Wojcieszynie koło Nowogardu - ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
"Mały Sieradz" w Wojcieszynie koło Nowogardu
"Mały Sieradz" w Wojcieszynie koło Nowogardu Fot. Dziennik Nowogardzki
W wyjątkowy sposób mieszkańcy ziemi nowogardzkiej upamiętnili przesiedleńców z Sieradza i okolic, którzy po drugiej wojnie światowej, osiedlili się na Pomorzu Zachodnim, głównie w Wojcieszynie, który nazywany jest "małym Sieradzem". Pierwsi osadnicy, a było ich około 50, trafili do Wojcieszyna w lipcu 1945 roku, a więc kiedy nie była jeszcze zatwierdzona nowa granica polsko-niemiecka. Otóż w tamtejszym kościele filialnym parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Nowogardzie.odsłonięto polichromię z wizerunkiem Matki Bożej Księżnej Sieradzkiej z Charłupi Małej.Inicjatywę nazwano "Powróćmy do korzeni".

Uroczystość miała miejsce w minioną sobotę, a władze Sieradza reprezentował na niej Jarosław Trojanowski, sekretarz miasta. - Naród bez historii jest jak człowiek bez pamięci, a człowiek, który chce gdzieś pójść musi wiedzieć skąd wyszedł - mówił podczas poświęcenia polichromii. - Przynajmniej połowa mieszkańców Wojcieszyna i okolic pochodzi właśnie z ziemi sieradzkiej. To oni swoją pracą i wysiłkiem doprowadzili do rozkwitu tych terenów zniszczonych po drugiej wojnie światowej.

- Cieszę się, że na nasze zaproszenie odpowiedziały władze miasta Sieradza w osobie sekretarza miasta - mówił z kolei Tadeusz Banachomski, przewodniczący komitetu budowy kościoła w Wojcieszynie.- Szczególnie witam mieszkańców Wojcieszyna, sieradzaków, którzy urodzili się w Sieradzu i przyjechali tutaj jako małe dzieci. Być może w przyszłości będzie tu małe sanktuarium sieradzkie. Dziś chcemy Wam podziękować, że przyjechaliście na te ziemie w 1945 roku, chcąc odratowywać nasz kraj ze zniszczeń po wojnie. Bóg zapłać Wam, za to w jaki sposób wychowaliście swoje dzieci, za dobre ich wychowanie.

- To ich matka, Księżna Sieradzka z Charłupi Małej - mówił ksiądz Grzegorz Legutko, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Nowogardzie. - Kiedyś, gdy szukaliśmy tej tożsamości gdy dowiedzieliśmy się, że jest to tożsamość sieradzka, postanowiliśmy, że namalujemy ten obraz, ten obraz sieradzki tutaj, niech on im przypomina skąd ich ród.

- To jest objaw waszej pracy i wspaniałości, bo ten kościół jest tak samo wspaniały, jak wspaniali jesteście wy i tym bardziej cieszę się również, że ten kościół będzie pełnił rolę takiego mostu pomiędzy Nowogardem, a Sieradzem – powiedział Marcin Nieradka, przewodniczący Rady Miejskiej w Nowogardzie.

Dodajmy, że malowidło wykonał artysta Roman Zięba, który mówi o sobie mówi „Pielgrzym Miłosierdzia”. Polichromia przedstawia Sanktuarium Marki Bożej Księżnej Sieradzkiej w Charłupi Małej. Na malowidle mamy także Bazylikę Mniejszą z Sieradza, herby czterech powiatów, które niegdyś wchodziły w skład województwa sieradzkiego, herb Nowogardu oraz wizerunek kościoła w Wojcieszynie.

Ksiądz Grzegorz Legutko obiecał, że zabierze swoich parafian na doroczny odpust do Charłupi Małej, który przypada na 8 września.

- Zapraszam ich wszystkich do naszego pięknego miasta i Bazyliki Mniejszej - mówi z kolei Paweł Osiewała, prezydent miasta. - Sieradz, to także wasz dom.

Współpraca: Gazeta Nowogardzka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto