Mało czystej wody na kąpieliskach w regionie

Na kilka dni przed imprezą wszystko wskazywało, że kąpielisko zostanie otwarte na czas. Niestety, tuż przed festynem wyniki badania wody przez sanepid wskazywały, że jest brudna. Niewesołe miny mają też odpoczywający nad zbiornikiem Jeziorsko. Podobnie mieszkańcy Sieradza mający plażę nad Wartą. Czysta woda jest jedynie w basenach.

O bezpiecznej dla zdrowia kąpieli w Warcie sieradzanie mogą zapomnieć przynajmniej do 20 lipca. Woda jest zbyt brudna, by mogło zostać otwarte miejskie kąpielisko, które od kilku lat funkcjonowało obok wiszącego mostu. - W wodzie znajdują się groźne dla zdrowia bakterie coli. Dopiero, gdy rzeka się oczyści i badania z sanepidu to potwierdzą, wówczas wydzielimy bojkami kąpielisko i zatrudnimy ratowników - wyjaśnia Urszula Pająk z referatu ekologii sieradzkiego magistratu. - Woda badana jest co tydzień. A ponieważ muszą być trzy dopuszczające wyniki stąd tak odległy termin.

Sieradzki magistrat przygotuje jedynie plażę do zażywania słonecznych kąpieli. Wchodzący do rzeki zrobią to na własne ryzyko.

Na badania wody czekają także w Brzeźniu i Łasku. Najbliżej otwarcia kąpieliska z prawdziwego zdarzenia był samorząd Brzeźnia. - Już mieliśmy wszystko przygotowane, bo dwie próby wody wskazywały, że jest czysta. A tu przyszły wyniki kolejnej. I okazało się, że coś jest nie tak - opowiada Andrzej Kuśmierek, kierownik zakładu komunalnego w Brzeźniu. - Czekamy teraz na kolejne wyniki. Jeśli woda będzie, to ratownicy pojawią się w środę.

Nad zbiornikiem Próba można skorzystać z wysypanej piaskiem plaży oraz boiska do siatkówki. Jest także wypożyczalnia sprzętu pływającego. Wydzielono parking i ustawiono przenośne toalety.

Jest duża szansa na to, że w Łasku kąpielisko ruszy 3 lipca. Wszystko jak zwykle zależy od wyniku badania wody pobranej z rzeki Grabi.- W dwóch próbkach woda była czysta. Do piątku ma być znana analiza trzeciej. Trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie w porządku i w najbliższą sobotę na kąpielisku pojawią się już ratownicy - na nadzieję Elżbieta Krawczyk, szefowa Centrum Sportu i Rekreacji w Łasku.

W zbiorniku Jeziorsko woda jest bardzo brudna stąd sanepid przestrzega przed zażywaniem ochłody na zwyczajowym kąpielisku w Wylazłowie, gm. Pęczniew. Podobna sytuacja ma miejsce w Uniejowie na Warcie.

Na brak otwartych kąpielisk narzekają zarówno uczniowie na wakacjach jak i dorośli.

- Szkoda, że nie można w tym roku kąpać się w rzece - nie kryje rozczarowania Magdalena Matusiak, licealistka z Sieradza. - Lubiłam z koleżankami poopalać się na plaży, a potem ochłodzić się w wodzie. Samo wygrzewanie się to nie to.

Z kolei sieradzanka Monika Michalak lubiła w letnie weekendy relaksować się nad Próbą z rodziną. Zresztą razem z kilku tysiącami odpoczywających w tym miejscu. - Cały urok był w tym, że można było się wykąpać i poczuć trochę jak nad morzem lub jeziorami. Teraz to nie wiem, gdzie będziemy się ochładzać.