Piłkarze już dawno przestali przyciągać uwagę fanów jedynie swoją grą. Aby wyróżnić się na tle kolegów, zakładają turkusowe korki, wycinają wzorzyste fryzury, wydają miliony na auta oraz pokrywają swoje ciało tatuażami. Trend tatuowania dopadł nawet uchodzącego za stroniącego od futbolowego blichtru Messiego, którego jednak zabrakło w zestawieniu "GQ". Kogo natomiast wyróżnili redaktorzy jednego za najpopularniejszego magazynu mody? Zobaczcie sami.