Lotnisko w Łodzi odprawia coraz mniej pasażerów. Coraz gorsze statystyki Portu Lotniczego Łódź

W lipcu 2013 r. łódzkie lotnisko obsłużyło mniej pasażerów zarówno w ruchu regularnym, jak i czarterowym w porównaniu z lipcem ubiegłego roku. Na dodatek z rozkładu lotów mogą na stałe wypaść połączenia do Oslo i Mediolanu Bergamo, bo na sezon zimowy nie można rezerwować biletów.

Ewa Bieńkowska, rzeczniczka łódzkiego lotniska informuje: - W lipcu Port Lotniczy Łódź obsłużył 43 tysiące pasażerów. W porównaniu do lipca 2012 to spadek o 23,38 proc.

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2013 roku łódzkie lotnisko obsłużyło 211 tys. 868 pasażerów, czyli 64 tys. 666 mniej niż w tym samym czasie 2012 roku. To spadek o 23,38 proc.

Łódzkie lotnisko słabo wypada również w przypadku statystyk ruchu czarterowego. W lipcu obsłużonych zostało 10 tys. 513 pasażerów. Rok temu w lipcu 2012 roku Port Lotniczy Łódź odprawił prawie 2 tysiące więcej pasażerów. A jeszcze w czerwcu Mariusz Jachimek, dyrektor marketingu i sprzedaży łódzkiego lotniska mówił: - Łódź nie straciła dużo czarterów, mamy o dwa kierunki czarterowe więcej niż latem zeszłego roku.

Słabe lipcowe wyniki Łodzi niepokoją, bo w tym samym czasie inne lotniska w Polsce zanotowały wzrost ruchu pasażerskiego. Lotnisko Kraków Balice odprawiło w lipcu ponad 384 tysiące pasażerów i jest to najlepszy lipcowy wynik w historii tego portu. Więcej pasażerów niż w Łodzi odprawiono w lipcu na lotnisku w Rzeszowie - 69 tysięcy pasażerów – to wynik o 4 proc. lepszy niż rok wcześniej.

Trzeba jednak pamiętać, że z dużo mniejszego Rzeszowa latają 4 linie lotnicze: LOT (32 połączenia tygodniowo - niemal codziennie 5-6 lotów do Warszawy!), Ryanair (28 połączeń) oraz Lufthansa (11) oraz Eurolot (4).

Porównując lotnisko w Łodzi i Rzeszowie nie można też zapominać o historii: w latach 1945-1958 łódzkie lotnisko było ważnym węzłem w komunikacji lotniczej w Polsce. Lublinek miał regularne połączenia m.in. do Wrocławia, Warszawy, Krakowa, Gdańska.

Na przełomie lat 50-tych i 60-tych zlikwidowano połączenia regularne z łódzkiego lotniska. Zupełnie inaczej w tym czasie potraktowano Rzeszów - w latach 70-tych uruchomiono połączenia z Warszawą, Gdańskiem, Poznaniem, Koszalinem, Wrocławiem oraz Szczecinem. W tym okresie Rzeszów odprawiał po 100 000 pasażerów rocznie, a łódzki Lublinek był już tylko lotniskiem sportowo-usługowym.

Sezon zimowy w Łodzi również nie zapowiada się dobrze. Nie można zarezerwować na ten okres lotów do Oslo i Mediolanu Bergamo. Ewa Bieńkowska zapewnia jednak, że jeszcze nic nie jest przesądzone: - Prowadzimy rozmowy z przewoźnikiem w tej sprawie. To, że nie można teraz zarezerwować biletów na te trasy, nie jest jeszcze decyzją wiążącą przewoźnika.

Niepokojąco wygląda spadek liczby czarterów