Jak donosi zielonogórski portal sport.zgora.pl oba pierwszoligowcy złożyli propozycję gry Szymonowi Kobusińskiemu, który zapracował jesienią na miano gwiazdki Lechii. W 18 ligowych meczach strzelił aż 17 goli w III lidze, a pozostali gracze Lechii dołożyli zaledwie 12 trafień. Drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Sawickiego zgromadziła 28 punktów i zajmuje w ligowej tabeli wysokie szóste miejsce.Na czele rankingu uznane futbolowe firmy Ruch Chorzów (44 punkty) oraz Polonia Bytom (42). Szymon Kobusiński nie jest jednak liderem klasyfikacji skutecznych grupy trzeciej III ligi. Na czele Adam Żak z Bytomia - 19 bramek, przed Mariuszem Idzikiem z Chorzowa - 18. - Myślę, że ŁKS jest fajny - mówił dla zielonogórskiego portalu piłkarz. - Fajny klub, fajni kibice, wszystko poukładane finansowo, ale myślę że w Puszczy mam dużo większe szanse, żeby łapać minuty i doświadczenie w pierwszej lidze.
Działacze klubu z alei Unii 2 będą więc musieli użyć na tyle mocnych argumentów, żeby przekonać Szymona Kobusińskiego do gry w zespole Wojciecha Stawowego. To perspektywiczny, mający zaledwie 22 lata piłkarz, który przygodę z „kopaną”, bo trudno jeszcze mówić o karierze, zaczynała w juniorskiej Syrence Cybinka. Był także w Garbarni Kraków, gdzie zaliczył 10 meczów w I lidze, ale gola nie strzelił.
W innym pierwszoligowcu z naszego regionu GKSBełchatów na razie nikt o transferach nie myśli, bo decyduje się przyszłość klubu. - Po spotkaniu z nowymi sternikami GKS pojawiło się nieco optymizmu - mówi Marcin Węglewski, trener drużyny. - Widać, że ludzie chcą działać, ale mamy teraz czas świąteczny, poczekamy spokojnie na efekty. ą
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?