Michał Kołodziejczak, lider Agro Unii,został skuty kajdankami przez policję podczas blokady drogi krajowej nr 11 w Koszutach (woj. wielkopolskie). Jak informuje TVN24, wcześniej wspólnie z innymi protestującymi podpalili opony. Gdy na miejsce przyjechała straż pożarna, doszło do szamotaniny. Policja, która również była obecna na miejscu, wylegitymowała Kołodziejczaka, a chwilę później skuła go i zaprowadziła do radiowozu. Tam rolnik przebywał przez chwilę, później ostał zwolniony.
Po niedługim czasie znów stanął przed kamerami i poinformował, że nie zna powodów, dla których funkcjonariusze użyli siły. Wyjaśnił, że bolą go ręce, oraz że podejrzewa, że chodziło o skłócenie rolników ze strażakami. Zapowiedział też, że rolnicy nie dadzą się zastraszyć i nadal będą protestować.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?