Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Ile ludzi zmieści się do kościoła?

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
W Bazylice Mariackiej w Krakowie jednocześnie może się modlić 110 osób
W Bazylice Mariackiej w Krakowie jednocześnie może się modlić 110 osób Archiwum
Od poniedziałku 20 kwietnia, zgodnie z decyzją rządu, zostały złagodzone niektóre obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. Jednym z nich jest limit osób, które mogą jednocześnie przebywać w kościele. Dotąd w mszy św. czy nabożeństwie mogło brać udział najwyżej pięciu wiernych. Teraz może to być jedna osoba na 15 metrów kw. powierzchni świątyni, więc każdy kościół, parafia oblicza i podaje własną maksymalna liczbę uczestników.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

W Bazylice Mariackiej w Krakowie według nowej zasady teraz jednocześnie może się modlić 110 osób. Na pierwsze poranne msze w poniedziałek przyszło po 8-12 wiernych. To jedna z większych świątyń w stolicy Małopolski – obok m.in. kościoła świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej, Bazyliki Bożego Ciała na Kazimierzu czy Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła na Prądniku Białym – gdzie wejść może odtąd po ok. 100 osób. W katedrze na Wawelu maksymalna liczba uczestników mszy to 150 osób, w kościele franciszkanów - 86 osób , w sanktuarium w Mogile - 78. Ale np. w małym kościółku św. Wojciecha na Rynku Głównym nastąpiła zmiana wręcz na niekorzyść – teraz w nabożeństwach mogą tam uczestniczyć jedynie trzy osoby i celebrans.

- Ludzie wprawdzie mogą każdego dnia uczestniczyć w transmisjach nawet kilku mszy, ale już pragnęli przyjść do swojego kościoła. Często niektórym musieliśmy odmówić, gdy limit się wyczerpał. Cieszę się z nowych zasad - mówi nam ks. Wiesław Wilmański, proboszcz parafii Matki Bożej Pocieszenia w Nowej Hucie. Teraz zamiast 5 osób do tego kościoła może wejść ok. 40 wiernych.

Proboszczowie apelują o zajmowanie miejsc w odpowiednich odstępach od siebie - a więc przynajmniej o dwa metry odległości, o czym mówią inne obowiązujące obostrzenia. Poza księżmi wszyscy powinni być w maseczkach, przy przyjmowaniu komunii można je uchylić. Kapłani zalecają przyjmowanie komunii św. na rękę. Przy wejściach wystawiane są środki do dezynfekcji rąk.

A np. benedyktyni w Tyńcu ponownie proszą o roztropność w podejmowaniu decyzji o przyjściu do kościoła i przypominają, że wciąż pozostaje w mocy dyspensa od uczestnictwa w niedzielnej mszy. Duszpasterze nie rezygnują też z uruchomionych transmisji. - Będziemy zachęcać, by również w przyszłości, po epidemii, je utrzymać, ulepszać, poprawiać jakość i by każda parafia miała swoje transmisje - słyszymy od ks. Łukasza Michalczewskiego, rzecznika krakowskiej kurii.

Zmieniły się też zasady dotyczące pogrzebów. Na cmentarzu podczas pogrzebu może się znajdować 50 jego uczestników, oprócz osób sprawujących kult religijny, dokonujących pochowania lub zatrudnionych przez zakład pogrzebowy. Jednocześnie Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Krakowie informuje, że kaplice oraz sale pożegnań na krakowskich cmentarzach komunalnych pozostają nadal zamknięte. Wyjątek stanowi kaplica na cmentarzu Rakowickim - w mszy pogrzebowej może w niej brać udział do 10 osób. Cmentarze są otwarte, w godz. 7-16.

Ordynariusz tarnowski bp Andrzej Jeż w ślad za decyzjami rządowymi o nowych zasadach zaktualizował swój wcześniejszy dekret dotyczący celebracji w diecezji. Zgodnie z nim od poniedziałku msze św. ponownie mogą być sprawowane nie tylko w świątyniach parafialnych, ale również w kościołach i kaplicach filialnych oraz dojazdowych.

Duszpasterze mają poinformować wiernych o powierzchni kościoła i maksymalnej liczbie osób mogących w nim przebywać, między innymi wywieszając tę informację na drzwiach świątyni. Zgodnie z wyliczeniami we mszy św. w tarnowskiej katedrze może uczestniczyć teraz do 50 osób. W największej w mieście świątyni, pod wezwaniem bł. Karoliny na "Falklandach", może zgromadzić się ok. 200 osób - 140 w kościele górnym i kilkadziesiąt w dolnym.

Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w parafii Trójcy Przenajświętszej na Terlikówce. Zabytkowy drewniany kościółek ma zaledwie 120 m kw. powierzchni. Podczas nabożeństwa w środku może być tylko osiem osób. - Wyznaczyliśmy miejsca, które wierni mogą zająć, z zachowaniem odpowiedniej odległości od siebie – wyjaśnia ks. Daniel Pietryka, proboszcz parafii.

Ponieważ kościołek jest niewielki, zwykle sporo osób od wiosny do jesieni uczestniczyło w nabożeństwach stojąc na zewnątrz. Z myślą o nich ustawione były ławki oraz zadbano o nagłośnienie placu przykościelnego. Proboszcz planował teraz porozstawiać ławki w większej odległości od siebie, aby tym samym umożliwić większej liczbie wiernych udział w nabożeństwach.

- Radziłbym w tego typu działaniach ostrożność. Wytyczne rządowe mówią tylko o świątyniach jako budynkach, a nie o ich otoczeniu. Jeżeli wokół nich zgromadzi się większa liczba osób, może być to potraktowane jako złamanie zakazu zgromadzeń. Czekamy na precyzyjne wyjaśnienia w tej kwestii - przyznaje ks. Robert Kantor, kanclerz kurii diecezjalnej w Tarnowie.

Ordynariusz diecezji tarnowskiej dał zalecenie również odnośnie pogrzebów. - Obrzędy pogrzebu powinny się ograniczyć do stacji przy grobie. Mszę żałobną dla większej liczby wiernych należy odprawić w kościele parafialnym, gdy już ustanie stan epidemii, zaś w dniu pogrzebu dla najbliższej rodziny i bez udziału ciała zmarłego, przy zachowaniu limitu osób – stwierdził bp Andrzej Jeż.

Jeśli chodzi o Oświęcim, spośród sześciu kościołów parafialnych najwięcej wiernych może od poniedziałku brać udział w mszach w świątyni pod wezwaniem św. Maksymiliana na os. Chemików - 130 osób, licząc z miejscami na chórze.

- W naszym sanktuarium udział w nabożeństwach będzie mogło brać 60 osób - powiedział natomiast ks. Marek Głuch, proboszcz parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Oświęcimiu. Z kolei w podległej jej kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa przy cmentarzu komunalnym we mszach św. będzie mogło uczestniczyć 13 osób.

Z kolei w Nowym Sączu np. w Bazylice św. Małgorzaty teraz we mszy św. może uczestniczyć 51 osób. Jeśli chodzi o sanktuarium św. Rity, to wciąż prowadzone są obliczenia, ponieważ kościół ma dużą powierzchnię i kilka różnych kaplic. Prawdopodobnie we mszy św. będzie mogło brać udział powyżej 100 osób.

Koronawirus: aktualizowany raport

Ks. Piotr Lisowski, proboszcz z parafii św. Wawrzyńca w Nowym Sączu informuje, że w nabożeństwach w jego kościele będzie mogło brać udział 20 osób. - Kościół ma 300 metrów kwadratowych i taka liczba wyszła po zastosowaniu się do wskazówek władz państwowych odnośnie wymaganej odległości między wiernymi - mówi.

Dodaje, że w trakcie mszy tylko księża są zwolnieni z posiadania maseczek. Z parafii ks. Lisowskiego, podobnie jak z innych sądeckich parafii, w tym bazyliki św. Małgorzaty oraz kościoła Ducha Świętego, msze będą transmitowane zgodnie z harmonogramem.

Współpraca Paweł Chwał, Małgorzata Gleń, Tatiana Biela

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus. Ile ludzi zmieści się do kościoła? - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto