Koronawirus. Ile dostają nasze szpitale za leczenie chorych na COVID- 19? Stawki dla szpitali zakaźnych znacznie niższe niż dla narodowego

Ile dostają nasze szpitale za leczenie chorych na COVID- 19?

Interenet obiegła informacja o stawkach, jakie otrzymywać maja za leczenie pacjentów szpitale tymczasowe. Są wielokrotnie wyższe od tych, dla szpitali przekształconych w zakaźne i prowadzących oddziały zakaźne. Skąd takie różnice?

Informacja podana przez posła Bartosza Arłukowicza to zestawienie opłat za gotowość i leczenie w szpitalach tymczasowych i w szpitalach z oddziałami przeznaczonymi dla pacjentów z COVID19, wymieniono w Zarządzeniu Prezesa NFZ nr 173 z 4 listopada.

NFZ przeliczył ryczałty

Szpitale za leczenie pacjentów z koronawirusem miały dostać więcej pieniędzy, ale jak twierdzi prezes Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego Janusz Ratajczyk, różnica jest minimalna. A to dlatego, że NFZ przeliczył ryczałty, jakie powinien wypłacić placówce do końca roku.

Lecznica nie zyska jednak wiele ponad to, co otrzymałaby za leczenie pacjentów bez COVID- 19. Jak wylicza prezes, to mniej niż 30 tys. zł więcej. Tymczasem szpital ponosi znacznie wyższe koszty choćby na kombinezony, maseczki czy rękawiczki. Około 80 tys. zł kosztowały też drobne przebudowy przed przyjęciem pacjentów.

Szpital w Zduńskiej Woli od 21 października działa jako zakaźny. Przyjmuje wyłącznie pacjentów zakażonych koronawirusem.

- Korekta ryczałtu wynika z zaangażowania „szpitali coviodwych” w opiekę nad chorymi na COVID-19 . Musimy urealnić wysokość kwoty, którą przeznaczamy na podstawową działalność szpitala. Wynika to z ograniczenia działalności, części szpitala i przeznaczenia go właśnie na leczenie chorych na COVID-19 - wyjaśnia Anna Leder rzecznik Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Szpital w Zduńskiej Woli po przeliczeniu stracił 221 tys. 100 zł, ale za leczenie covid otrzymał 248 tys. 642 zł.

Szpitalowi w Sieradzu po przeliczeniu zmniejszono ryczałt o 160 tys. 952 zł, ale za covid dodano 241 tys. 706 zł.

Szpital w Łasku nie stracił nic z ryczałtu, a zyskał dodatkowo 31 tys. 851 zł. Poddębickie Centrum Zdrowia wyszło na zero.

Stawki za leczenie COVID-19

Stawki dla szpitali zakaźnych oraz prowadzących oddziały zakaźne dla chorych na koronawirusa są wielokrotnie niższe od tych, jakie mają dostawać szpitale tymczasowe. Za tak zwaną gotowość do udzielania świadczeń medycznych, czyli przygotowane łóżko dla chorego szpitale zwykłe dostają 100 zł na dobę. Jeśli jest to łóżko z respiratorem - 200 zł.

Natomiast szpital tymczasowy za samą gotowość, czyli jedno łóżko na dobę dostaje 822, 40 zł. Gdy przy łóżku jest respirator - 3773,70 zł.

Stawki za leczenie pacjentów również znacznie się różnią dla szpitali zwykłych i tymczasowych. Gdy pacjent wymaga respiratora, za hospitalizację szpital tymczasowy dostaje 4321,14 zł za dzień. Zwykły - 1154 zł.

Za leczenie pacjenta, który nie potrzebuje takiego wspomagania oddychania, szpital tymczasowy ma stawkę 1024,40 zł. Szpital zwykły od 330 do 660 zł. Tu kwota zależy od tego, jakiego poziomu saturacji, czyli ile tlenu potrzebuje pacjent.

Stawki, jak podkreśla NFZ, wyliczyła Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Jak to policzono? Czy szpitale stracą

- Opłata za gotowość jest rekompensatą za utracone wpływy, które szpital uzyskałby z umowy z NFZ, lecząc pacjentów na tym oddziale w normalnym trybie, w czasie poza covidowym. Wysokość rekompensaty liczona jest względem wynagrodzenia za świadczenia wypłaconego tym szpitalom przez NFZ w styczniu i lutym 2020 r., czyli średniej z okresu przed pandemią. Średnia to ponad 717 zł/dobę za łóżko - podkreśla Anna Leder, rzecznik Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Stawki dla szpitali zwykłych, jak wyjaśnia NFZ, to rodzaj rekompensaty, podczas gdy szpitalom tymczasowym trzeba zabezpieczyć pieniądze w pełnej kwocie należnej za gotowość i leczenie, ponieważ niw miały wcześniej żadnego kontraktu z NFZ i nie uzyskują żadnych innych dochodów.

Ponadto w stawkach dla szpitali tymczasowych uwzględniono kwoty na wynagrodzenia personelu. Tych nie ma natomiast przy stawkach dla szpitali zwykłych.

Szpital na Stadionie Narodowym

Na Stadionie Narodowym kończy się budowa szpitala polowego dla chorych na COVID-19. Zgodnie z zapowiedziami rządu, jeszcze w tym tygodniu będzie mógł przyjąć pierwszych pacjentów z koronawirusem. Tymczasowa placówka na Stadionie Narodowym będzie filią Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA. Według założeń, w pierwszym etapie będzie tam 300 łóżek, w kolejnym etapie - za tydzień - 500. Łącznie ustawionych zostanie tam 1200 łóżek, z których sto to będą łóżka OIOM-owe.