Zgrzyt z błogosławionym Rafałem z Proszowic w roli głównej. No może nie do końca z samym zakonnikiem, otoczonym czcią i słynącym z cudów, spoczywającym w kościele ojców bernardynów w Warcie, ale jego nowoczesnym symbolem, który miał zawisnąć na frontonie świątyni, zastępując ten namalowany na zwykłej blasze i o wątpliwej wartości artystycznej. Póki co, laserowe cudo stoi w jednym z kościelnych korytarzy, co doprowadza parafian do białej gorączki. Stoi, bo Elżbieta Bombka-Horbacz, kierownik sieradzkiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi, wbrew woli parafian i zakonników, nie pozwala, aby nowy Rafał z Proszowic znalazł się między dwiema kościelnymi wieżami.
Na pytanie dlaczego nie pozwala, reaguje nerwowo i odpowiada: - Nie widzę takiej potrzeby. Dlaczego tak? Nie ma powodu, żeby zdobić kościół ponad miarę.
Innego zdania są mieszkańcy Warty, którzy w decyzji pani konserwator widzą złą wolę.
- Patrzymy bardzo negatywnie na opinię pani konserwator - mówi Ewa Bauman z Rady Parafialnej. - Ona nie zdaje sobie sprawy, jak wiele parafianie oraz mieszkańcy Warty zrobili i robią dla renowacji świątyni. Zresztą nie było tu wcześniej tak zaangażowanych zakonników jak ci, co są obecnie. Nikt wcześniej nie zrobił tyle dla klasztoru, co oni. To był nasz pomysł, by pojawił się nowy wizerunek błogosławionego. Tamten jest zniszczony i do tego to żaden zabytek.
Więcej w piątkowym „Nad Wartą Weekend”.
Fot. 1. Wizerunek błogosławionego Rafała zawisnąć ma na frontonie świątyni
Fot. 2. Nowy wizerunek błogosławionego
Fot. 3. Tak wyglądał błogosławiony Rafał przed remontem
Tekst i foto: Dariusz Piekarczyk
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?