55-latek jechał ciężarowym DAF-em z naczepą. Został zatrzymany w czwartek o godz. 19.40 na drodze krajowej 74 w podwieluńskiej Dąbrowie. Badanie alkomatem wykazało 2,7 promila alkoholu w jego organizmie.
Ciężarówka zmierzała dawną "ósemką" od strony Białej w kierunku Wieluniu. Jeden z kierowców zawiadomił dyżurnego policji, że kierujący DAF-em może być pod wpływem alkoholu. Patrol drogówki w Dąbrowie minął się z wskazanym pojazdem. Mundurowi zawrócili i po kilkuset metrach zatrzymali ciężarówkę. Gdy otworzyli kabinę, zobaczyli kompletnie pijanego kierowcę. Jeden z policjantów wyciągnął kluczyki ze stacyjki.
- Kierowca nie był w stanie wyjść z kabiny o własnych siłach. Tłumaczył bełkotliwą mową, że jedzie ze Strzegomia - mówi aspirant Waldemar Kozera z KPP w Wieluniu.
Za jazdę na podwójnym gazie mieszkańcowi powiatu sieradzkiego grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?