Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny pocisk znaleziony przy III LO w Zielonej Górze

Natalia Dyjas
Zabezpieczony teren przy III LO w Zielonej Górze.
Zabezpieczony teren przy III LO w Zielonej Górze. Jacek Budziński
W piątek, 15 czerwca, na terenie budowy szkolnej stołówki przy III Liceum Ogólnokształcącym w Zielonej Górze znaleziono kolejny pocisk. Na miejsce został wysłany patrol policji, o fakcie zostali też poinformowani saperzy.

O sprawie znalezienia pocisku na swoim profilu facebookowym poinformował Jacek Budziński, miejski radny, na co dzień nauczyciel w III LO im. Tadeusza Kotarbińskiego w Zielonej Górze.

- Obecnie czekamy na saperów z Głogowa - mówił nam Jacek Budziński.

Fakt znalezienia kolejnego pocisku na terenie budowy szkolnej stołówki przy III LO w Zielonej Górze potwierdziła też zielonogórska policja.

- Dyżurny policji wysłał już patrol, by zabezpieczyć teren - mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Jak poinformowała nas jeszcze M. Barska o sprawie zostali już poinformowani saperzy, którzy są w drodze.

To już drugi przypadek znalezienia pocisku na terenie tej budowy. Wcześniej, we wtorek, 5 czerwca, około godz. 14.00 na terenie III Liceum Ogólnokształcącego w Zielonej Górze znaleziono pocisk artyleryjski. To niewybuch z czasów II Wojny Światowej. Jak się później okazało, pocisk był uzbrojony i mógł w każdej chwili eksplodować.

Skąd taki pocisk znalazł się w tym właśnie miejscu?

- Grünberg według niemieckich planów obronnych był zaszeregowany jako tzw. silny punkt oporu (Ortsstutzpunkte) - wyjaśnia dr Grzegorz Biszczanik, historyk i regionalista. - Zadaniem było usilne bronienie miejscowości. Grünberg został przystosowany do obrony, a wokół miasta rozbudowano pierścień polowych umocnień wraz z betonowymi zaporami przeciwczołgowymi. Niewiele wiemy o systemie obronnym miasta, jednak w pobliżu miejsca odnalezienia pocisku znajdowała się kiedyś trasa kolejki zielonogórsko-szprotawskiej, która w latach 1939-1945 została przystosowana do potrzeb wojskowych (...). Być może pocisk jest zgubą militarnego transportu kolejowego lub miał służyć Sprengkommando (saperom) do niszczenia urządzeń kolejowych? Może był to niewybuch jednego ze "zdobycznych" radzieckich dział ostrzeliwujących miasto lub pozostałość po dziale broniącym miasta od strony ul. Kożuchowskiej? Może znalazł się tam przez czysty przypadek? Niestety tego się możemy już nie dowiedzieć...

ZOBACZ FILM: JAK ZACHOWAĆ SIĘ, GDY ZNAJDZIESZ NIEWYBUCH

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto