Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już niebawem wygaśnie umowa pomiędzy MPK a wiejską gminą Sieradz, która ją wypowiedziała. Kto będzie woził pasażerów? Co mówią strony?

Redakcja
Gmina Sieradz postanowiła zrezygnować z usług sieradzkiego MPK. Umowa pomiędzy stronami – o czym informowaliśmy wcześniej - obowiązuje jeszcze tylko do końca lipca. Jak przedstawia się obecna sytuacja w tej sprawie? Czy udało się znaleźć consensus czy „rozwód” jest już przesądzony? Rozmowy trwają, słyszymy z obu stron sporu.

Między miastem a wiejską gminą Sieradz w sprawie komunikacji „zagotowało” się na przełomie stycznia i lutego tego roku, gdy ta druga wypowiedziała umowę. Ta była zawarta we wrześniu 2011 roku, a na jej mocy miejskiemu przewoźnikowi powierzono zapewnienie lokalnego transportu zbiorowego na obszarze gminy.
- W ciągu ostatnich 5 lat autobusy MPK przewiozły prawie milion mieszkańców Gminy Sieradz. W samym tylko 2018 r. było to ponad 164 tys. osób mieszkających w miejscowościach sąsiadujących z Sieradzem – informowało miasto Sieradz, gdy z ostatnim dniem stycznia doszło do wypowiedzenia umowy. - To oznacza, że jej mieszkańcy sieradzkimi autobusami będą mogli podróżować do końca lipca 2019 roku, tyle bowiem wynosi czas jej wypowiedzenia. Gmina Sieradz nie dysponuje własnym przewoźnikiem, więc na chwilę obecną nie wiadomo, czym od sierpnia będą przewożeni jej mieszkańcy.
Minęły kolejne miesiące. Jak po ich upływie teraz przedstawia się sytuacja? – Miasto wciąż prowadzi rozmowy z gminą. Próbujemy dojść do porozumienia – _komentuje krótko wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak.
Wójt gminy Sieradz Jarosław Kaźmierczak potwierdza, że rozmowy trwają, ale nie tylko z miastem, ale i innymi przewoźnikami, ponieważ oferta obniżki stawki od miasta okazała się nieznaczna, a co za tym idzie niesatysfakcjonująca.
- To oferta nie do przyjęcia. Została zresztą złożona ustnie, poprosiłem więc o przedstawienie konkretnej pisemnej propozycji, ale jeszcze takiej nie otrzymaliśmy – mówi wójt przypominając, że powodem rezygnacji była styczniowa podwyżka, która gminę Sieradz postawiła pod ścianą. _– Była bezzasadna i wprowadzona bez porozumienia z nami. Wzrost rekompensaty był znaczący, a my w budżecie Gminy nie mieliśmy zapewnionych na to zadanie środków finansowych, więc w tej sytuacji wypowiedzieliśmy umowę. Teraz szukamy więc innych możliwości. Chcemy między innymi skorzystać z rządowego programu wsparcia transportu. Tym niemniej wciąż czekamy na ruch miasta. Jeżeli nie złoży konkretnej oferty, będziemy musieli zrezygnować z usług MPK. Ale nasi mieszkańcy, którzy korzystali do tej pory z usług MPK Sieradz na pewno nie zostaną bez transportu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto