Wystawa jest kolejną z cyklu „Jeden autor, dziesięć prac w dziesięć dni”, który jest realizowany w CIK. Jaki klucz przy wyborze obrazów zastosował artysta?
- To efekt pracy ostatnich dwóch lat: plenerów i innych wojaży artystycznych w Polsce, Niemczech czy Holandii – wyjawia Cezary Zbrojewski. – Są motywy żydowskie, które mnie fascynują, no i te plenerowe.
CIK jest kolejnym miejscem, w którym sieradzcy twórcy, zarówno ci profesjonalni jak i amatorzy, mogą prezentować efekty swojej pracy. Bohatera otwartej w czwartkowe popołudnie wystawy taka mnogość galerii tylko cieszy. – Każde miejsce, gdzie można się zaprezentować, to naprawdę fajna sprawa. To jest szczególne, bo pozwala tchnąć życie w sieradzki Rynek, który powinien naturalnie stanowić centrum kulturalno-turystyczne miasta.
Wystawa obejmująca z nazwy 10 dni dotyczy tych roboczych, w CIK będzie więc można ją podziwiać nieco dłużej, bo do końca festiwalu Open Hair, który rusza 19 lipca i potrwa przez trzy kolejne dni. Atrakcją czwartkowego wernisażu był akustyczny występ w wykonaniu Mai Biernat (wokal) i Adriana Ślipka (gitara).
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?