Jechał bez zapiętych pasów, trafił za…kraty. Niecodzienny finał kontroli sieradzkiej drogówki

Do zdarzenia - jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski – doszło, gdy… - patrol sieradzkiej drogówki zauważył na skrzyżowaniu ulicy Krakowskie Przedmieście z ulicą 1 Maja opla corsę, w której pasażerowie nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. W związku z tym policjanci postanowili dokonać kontroli podróżujących samochodem. Jednak kierowca zignorował wydawane przez funkcjonariuszy polecenia i zaczął uciekać. Szybko zdał sobie jednak sprawę, że ucieczka nie ma szans powodzenia. Przy ulicy Oksińskiego zatrzymał samochód, zostawił pasażerów i dalej próbował uciekać pieszo. Jednak i ta próba zakończyła się po kilkudziesięciu metrach.
Dlaczego mężczyzna tak desperacko uciekał? - Zatrzymany przez goniącego go funkcjonariusza przyznał się, że powodem jego zachowania był brak dokumentów pojazdu, prawa jazdy oraz ubezpieczenia OC – odpowiada rzecznik. - W toku dalszej rozmowy próbował wprowadzić w błąd funkcjonariusza podając mu fałszywe dane osobowe. Gdy jego mistyfikacja się wydała wyjaśnił, że ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i dlatego kłamał. Policjanci ustalili jednak również i to, że mężczyzna jest poszukiwany celem osadzenia w zakładzie karnym. Uciekinier został przetransportowany do komendy, a następnie do więzienia w celu odbycia zasądzonej kary.