Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak kształcić, by sieradzkie firmy miały pracowników? Pierwsze spotkanie oświaty z biznesem z inicjatywy miasta Sieradza

Paweł Gołąb
Fot. Paweł Gołąb
Jak sprawić, by system nauczania zawodowego szedł w parze z potrzebami pracodawców tak, by szkoły kształciły specjalistów potrzebnych na lokalnym rynku pracy? Miasto Sieradz postanowiło podjąć się tego zadania organizując spotkanie robocze przedstawicieli szkół z przedstawicielami firm. Obie strony podkreślają, że to pożyteczna inicjatywa, która – jak zapowiadają organizatorzy – na jednym spotkaniu ma się nie zakończyć.

- To szczególnie ważne w obecnych czasach, gdy pracowników brakuje i to nie tylko w regionie, ale w całej Polsce. Utrzymanie młodych ludzi, którzy tutaj dorastali, z naszej perspektywy jest bardzo ważne. To bardzo trudne zadanie, bo większe miasta jak Łódź czy Wrocław zabierają Sieradzowi potencjalnych pracowników. Musimy więc o nich walczyć – _podkreśla Jakub Juchner, dyrektor logistyki firmy Scanfil.
Problem dostrzega także firma Schnee, która dopiero zbuduje w Sieradzu swój zakład, ale już szuka pracowników. _– Kiedyś usłyszałem takie mądre zdanie „nie studiujmy bezrobocia”. To więc bardzo dobra inicjatywa, by w efekcie młodzi ludzie zaczęli wybierać te kierunki, które będą potrzebne pracodawcom – _obrazowo argumentuje Jacek Krawiecki z firmy Schnee Polska podkreślając, że współpraca stron jest niezbędna.
- Musimy wzajemnie się wspierać, bo to pomoże nam zbudować biznes, zarobić pieniądze i zapłacić podatki. Dobrze, by szkoły usłyszały głos pracodawców i inwestorów.
Ta wymiana zdań może mieć faktycznie wpływ na kształtowanie kierunków nauczania?
– Jak najbardziej. Staramy się systematycznie utrzymywać kontakty z pracodawcami właśnie po to, by na bieżąco kształtować ofertę wykształcenia i poznać wymagania, jakie pracodawcy stawiają swoim potencjalnym pracownikom – zapewnia dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 na Zamkowej w Sieradzu Magdalena Marciniak. Jakie oczekiwania wobec podjętej inicjatywy ma popularna Zamkowa? – Od pewnego czasu nie zmienialiśmy ofert kształcenia, nie mieliśmy bowiem zwrotnej informacji od przedsiębiorców. Liczymy, że dowiemy się konkretów w kwestii oczekiwań lokalnego biznesu. Przymierzamy się właśnie do planowania naszej oferty na kolejne kilka lat, a do tego wchodzimy w czas reformy wskutek czego w 2019 roku przyjdą do nas dwa roczniki, absolwenci gimnazjów i szkół podstawowych. To dobry czas, by te kierunki nieco zmodyfikować, by nasi uczniowie, absolwenci byli lepiej przygotowani i atrakcyjni na rynku pracy.
Prezydent Sieradza Paweł Osiewała widzi konieczność łączenia obu środowisk: oświatowego i biznesowego. _– Wyciągamy wnioski z tego co dzieje się w Sieradzu. Wskaźniki pokazują, że bezrobocie w naszym mieście jest na poziomie determinującym takie działania. To spotkanie ma zainicjować proces w naszym mieście, który spowoduje, że będziemy konkurencyjni na rynku pracy. A rozmawiamy wciąż z kolejnymi inwestorami, by swój biznes prowadzili w Sieradzu. Już niedługo brak pracownika będzie wielkim problemem i warto doprowadzić do sytuacji, by przedsiębiorcy ze sobą współpracowali a nie tych pracowników wyrywali.

Prezydent Sieradza podkreśla, że miasto stara się zadać o kilka elementów: połączyć odpowiednią edukację młodych ludzi i zapewnić miejsca pracy oraz mieszkania. - Jeżeli wszystko udanie połączymy, to pozwoli bezpiecznie patrzeć na rozwój Sieradza na długie dekady. Temu właśnie mają służyć te spotkania.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto