Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

hypno. Jest nowy materiał Marcina Maciejczaka, młodego wokalisty z naszego regionu. Jak 16-latek odnalazł się w showbiznesie? FOT TELEDYSKI

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Z nowym materiałem, po krótkiej wydawniczej przerwie, powrócił pochodzący z naszego regionu Marcin Maciejczak. Jeden z najzdolniejszych polskich wokalistów młodego pokolenia, którego kariera nabrała rozpędu po zwycięstwie w trzeciej edycji The Voice Kids, dorobił się kolejnego wydawnictwa w postaci EP’ki „hypno”. O czym traktuje najnowsza płyta? Jak 16-latek z Bartochowa w gminie Warta w powiecie sieradzkim odnalazł się w dorosłym showbiznesie? Jak łączy swoją pasję z codziennymi obowiązkami? Jaką ma radę dla swoich rówieśników, którzy chcą podążyć podobną drogą zachowując swój wyraz artystyczny?

Poprzednim wydawnictwem Marcina Maciejczaka – jak przypomina wytwórnia Univesal, z którą związał się młody wokalista - był jego debiutancki album „Tamte Dni”, który ukazał się latem 2021 roku. Krążek został bardzo dobrze przyjęty zarówno przez fanów jak i środowisko muzyczne, a 16-latek w ostatnim czasie miał okazję zaprezentować materiał z płyty podczas letnich koncertów, m.in. na Olsztyn Green Festival. Najnowsze wydawnictwo z utworami Marcina Maciejczaka to „hypno”. Konceptualny minialbum nagrany został we współpracy z Chloe Martini, tworzącą w Warszawie i Londynie producentką muzyczną, odpowiedzialną za produkcje takich artystów jak m.in. KWAYE czy Rosalie. Jak podkreśla wytwórnia, jej charakterystyczny styl okazał się świetnie współgrać z delikatnym wokalem Marcina.

- Na najnowszym albumie młody artysta wyraża siebie, swoje lęki i nie do końca ukryte pragnienia w sposób bezpretensjonalny i odważny, definiując równocześnie swoje muzyczne poszukiwania określeniem „hypno”. Materiał zdaje się wyrastać z koszmarów wieku dojrzewania, kiedy to potwory z dzieciństwa zaczynają nabierać konkretnych i realnych kształtów rzeczywistości dorosłych. Szesnastolatek świadomie prowokuje intrygującym stylem i uchyla drzwi do pełnego niepokoju i niezadanych pytań świata generacji Z. Słuchając minialbumu Marcina słuchacz szybko zorientuje się, że choć drzwi zostały uchylone, to nie oznacza jeszcze, że da się przez nie przejść – zachęca Universal.

Marcin Maciejczak: nie bójcie się marzyć i sięgać daleko, ale stójcie mocno na ziemi

Jak tak młody artysta odnalazł się w dorosłym show-biznesie? - Szczerze powiem, że nie miałem za dużo czasu na odnajdywanie się, ponieważ trafiłem do show biznesu praktycznie z dnia na dzień – odpowiada nam przewrotnie Marcin Maciejczak. - To, co mnie najbardziej zaskoczyło i dało mi do myślenia to odkrycie, że oprócz prawdziwego show-biznesu w którym funkcjonują prawdziwi artyści, jest jeszcze jakby drugi wirtualny show biznes, wcale już nie taki dorosły, w którym funkcjonowanie nie wymaga posiadania jakiegokolwiek talentu czy umiejętności. Wydaje mi się, że np. posiadanie 40 tys. obserwatorów na instagramie nie czyni z nas jeszcze gwiazd showbiznesu. Dosyć szybko doszedłem do wniosku że, showbiznes ma wiele twarzy ale na dłuższą metę wydaje mi się że, wiara w siebie poparta ciężką pracą przyniesie zawsze najlepsze efekty i pozwoli nie zwariować – mówi rezolutnie Marcin.

Co z łączeniem prowadzenia kariery z codziennymi obowiązkami? Jest ciężko? - W moim przypadku rzeczywiście tak, ponieważ oprócz tworzenia muzyki muszę chodzić do szkoły - przytakuje. - Czasem trudno skupić się na lekcjach i nauce, kiedy moja głowa pochłonięta jest tym, co mnie naprawdę szczerze interesuje. Nadrabianie zaległości czasem bywa trudne ale robię, co mogę. Mam też ogromne wsparcie zarówno ze strony szkoły jak i mojej wytwórni.

Marcin zapewnia, że śpiewanie to jego wymarzony pomysł na dorosłe życie. - Kocham muzykę i na ten moment nie wyobrażam sobie, żebym mógł robić cokolwiek innego. Ale jestem też świadomy tego, że mam dopiero 16 lat i wszystko może mi się jeszcze zmienić. Oprócz muzyki interesuję się także sztuką i niezależnie od tego, jak rozwinie się moja kariera muzyczna, będę prawdopodobnie chciał studiować na Akademii Sztuk Pięknych – zapowiada.

A co z tymi, którym marzy się pójście jego drogą? Jak zachować swój wyraz artystyczny, gdy kariera zapuka do drzwi? - Na pewno ważna jest cierpliwość i wiara w swój talent, ale z drugiej strony nie osiągniemy sukcesu jeżeli nie będziemy wobec siebie chociaż trochę krytyczni. Zastanówmy się czy to, co tworzymy jest rzeczywiście dobre i czy ma szanse spodobać się komuś oprócz naszej własnej cioci, bo ta może być lekko stronnicza. Z drugiej strony jeżeli tworzymy muzykę eksperymentalną lub alternatywną nie oczekujmy, że po tygodniu będzie lecieć w każdym radiu. Jednym słowem rada ode mnie: nie bójcie się marzyć i sięgać daleko, ale stójcie mocno na ziemi i nie traćcie kontaktu z rzeczywistością...

Jakie utwory znalazły się na minialbumie „hypno” Marcina Maciejczaka? Posłuchaj, zobacz teledyski

tylko świat

">

gasnę

">

sweet rose

">

christiane

">

Marcin Nowak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto