Grzybiarz z Poznania zmarł w obornickim lesie

Wraz z początkiem września rozpoczął się sezon na zbieranie grzybów. Lasy na terenie powiatu obornickiego od wielu lat cieszą się sporą popularnością nie tylko wśród lokalnych grzybiarzy, ale także tych z terenu całego województwa.

Dla małżeństwa z Poznania, grzybobranie w gminie Oborniki zakończyło się jednak tragedią. W niedzielny poranek 65-letni grzybiarz wraz ze swoją żoną przyjechali do lasu, w okolicach miejscowości Wypalanki. Gdy przemierzali wspólnie leśne tereny, wolne od wielkomiejskiego zgiełku mężczyzna niespodziewanie źle się poczuł. Kobieta widząc, że stan jej męża szybko się pogarsza postanowiła natychmiast wezwać pomoc. Niestety było już za późno. 65-latek zmarł na miejscu. Na chwilę obecną nie wiadomo co było bezpośrednią przyczyną zgonu. Udało nam się jednak dowiedzieć, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych.