Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Góra Kamieńsk otwarta dla narciarzy

Grzegorz Maliszewski
Większość była zadowolona z warunków na stoku
Większość była zadowolona z warunków na stoku fot. Grzegorz Maliszewski
Nareszcie! To słowo najczęściej powtarzali narciarze i snowboardziści, którzy zawitali na otwarcie sezonu narciarskiego na Górę Kamieńsk.

Wielbiciele białego szaleństwa, po tym, jak zima zaskoczyła wszystkich śniegiem wyjątkowo wcześnie z utęsknieniem wyglądali komunikatu o otwarciu kopalnianego stoku. Początkowo planowano, że zostanie uruchomiony 11 grudnia. Później, ze względu na deszcz, inaugurację przesunięto o tydzień. Ostatecznie aura dopisała i stok zaczął działać w połowie minionego tygodnia.

- Jest to najszybsze otwarcie naszego stoku w historii. Jeszcze nigdy tak wcześniej nie uruchomiliśmy ośrodka zimą. Przed rokiem było to w pierwszy dzień świąt - mówi Janusz Paduch, kierownik ośrodka narciarskiego na Górze Kamieńsk.

Dla narciarzy udostępniono jedną trasę zjazdową, drugą jeszcze naśnieżano i przygotowywano do otwarcia. W środę już od rana na stoku pojawili się pierwsi narciarze, którzy nie kryli entuzjazmu.

Mariusz i Mateusz z III Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi nie mogli się już doczekać pierwszego szusowania na stoku.

- Jak na pierwszy raz w tym sezonie, to jest bardzo fajnie. Jechaliśmy samochodem tutaj w sumie godzinę, a zjeżdżamy cały dzień. Kolejek nie ma. Żyć nie umierać. Pozdrawiamy wszystkich znajomych z klasy. Jest super - cieszy się Mariusz Wójciak. - Planowaliśmy dziś pojechać do Korbielowa 300 kilometrów od Łodzi, ale dowiedzieliśmy się, że otwierają stok pod Bełchatowem. Wcale nie żałujemy.

Z niewielkiego ruchu na stoku cieszyli się zwłaszcza młodzi snowboardziści, którzy mogli poszaleć na pustej w wielu miejscach przestrzeni, bo do południa zjeżdżało może około setki osób.

- W sumie spodziewaliśmy się większego ruchu, ale pewnie wszyscy przyjadą po pracy, po południu - zagaduje jeden z pracowników ośrodka.

Narciarze dostrzegli też zmiany. Otwarte trasy nr 2 i nr 3 zostały poszerzone w sumie o około 20-30 metrów. Nie narzekali ci, którzy się zdecydowali przyjechać jako pierwsi. Tomek Chajdas ze Stalowej Góry pod Łodzią wybrał się ze znajomymi. Pomimo trudnych warunków na drogach dotarli do ośrodka tuż po godz. 10. Przed pierwszym zjazdem nie kryli emocji.

- To pierwsze szusowanie w sezonie. Zdecydowaliśmy się na Bełchatów. Chcieliśmy się wybrać w góry, ale jednak tutaj jest o wiele bliżej - mówi Tomek Chajdas. - Kolega jest przeszczęśliwy, bo kupił nową deskę, tak więc cieszy się podwójnie - żartuje.

Narciarze przyznawali, że otwarcia doczekać się już nie mogli.

- Od dwóch tygodni z niecierpliwością czekaliśmy. Uważnie śledziliśmy komunikaty, które pojawiały się na stronie internetowej ośrodka. No i w końcu tutaj jesteśmy - mówi Filip Sobczak z Pabianic.

Nie brakowało jednak też osób, które nie były zadowolone z warunków panujących na stoku.

- Byłem już w tym roku w górach. Tutaj jestem pierwszy raz i szczerze mówiąc jestem rozczarowany - mówi snowboardzista Tomasz Sobczak z Sędziejowic. - Jest dość niebezpiecznie, twardo, Być może jeszcze naśnieżą i jak będzie grubsza warstwa śniegu, to będzie bardziej miękko.

Pierwszego dnia sezonu za wiele pracy nie mieli na szczęście ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ze Szczyrku, którzy kolejny sezon dbają o bezpieczeństwo korzystających ze stoku.

- Na razie jest spokój. W porównaniu do górskich stoków Góra Kamieńsk jest bezpieczna - mówi Marek Lisowicz, ratownik Grupy Beskidzkiej GOPR.

Tegoroczny szybki start ośrodka na Górze Kamieńsk może oznaczać, że zagrożony będzie ubiegłoroczny rekord, jeśli chodzi o liczbę dni otwarcia stoku. W ubiegłym sezonie było to 87 dni, w trakcie których ze stoku zjechano blisko milion razy. Czy w tym sezonie ten wynik zostanie poprawiony? Okaże się w marcu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto