Gminna opieka stomatologiczna nad dziećmi z SP w Błaszkach wywołuje kontrowersje[FOTO]

W Szkole Podstawowej w Błaszkach pojawił się problem dotyczący gminnej opieki stomatologicznej. Stosowna skarga trafiła na piśmie do burmistrza Piotra Świderskiego. Jak podkreśla Rada Rodziców, która sporządziła pismo wysłane do włodarza, rodzice boją się o zdrowie swoich dzieci. To efekt badań wykonanych, jak zrelacjonowali rodzicom uczniowie, bez zachowania podstawowych zasad higieny, jak choćby stosowania rękawiczek ochronnych czy sterylizacji bądź zmiany przyrządów do badania.

- Na spotkaniu Rady Rodziców podnoszony był problem dotyczący gminnej opieki stomatologicznej. W takim spotkaniu uczestniczą 24 osoby reprezentujące klasy w Szkole Podstawowej w Błaszkach. Każda klasa miała zastrzeżenia i zobowiązano nas do wysłania pisma do pana burmistrza. Mając na uwadze, że takie badania powtarzane są co jakiś czas i chcąc uniknąć kolejnej takiej niekomfortowej, a wręcz zagrażającej zdrowiu naszych dzieci sytuacji, zaproponowaliśmy, żeby jeszcze raz rozpisać konkurs na tę usługę. Obecnie bowiem, żeby rodzic miał gwarancję bezpieczeństwa zdrowia swojego dziecka, to musi zrezygnować z tej opieki. W ten sposób bowiem przebadano blisko 500 uczniów- podkreśla Wioletta Przybylska, przewodnicząca Rady Rodziców.

Burmistrz Piotr Świderski tematu komentować nie chciał.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że sprawa jest badana. Przygotowano i wysłano również odpowiedź do Rady Rodziców. Póki co, nie chcę się wypowiadać na ten temat- ucina Świderski.

Tymczasem, jak czytamy w odpowiedzi przygotowanej przez błaszkowski urząd, badający sprawę problemu nie widzą. Zarówno kierownik ośrodka zdrowia w Kalinowej, gdzie wykonywane były badania, jak i p.o. dyrektora szkoły w Błaszkach zaprzeczyli, aby doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości.
Jak zapewnia w odpowiedzi burmistrz Świderski, kierownik poinformował go, że personel nie potwierdził podnoszonych przez Radę Rodziców okoliczności, a także zapewnił, że zarówno badania jak i inne procedury wykonane były zgodnie z obowiązującymi w stomatologii standardami.

Pełniąca obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej w Błaszakach zapewniła natomiast, że nie otrzymywała skarg na sposób świadczenia usług stomatologicznych w ośrodku w Kalinowej.Dyrektor miała również odbyć rozmowę z kierownikiem ośrodka, a także zorganizować spotkanie wyjaśniające z rodzicami. Podczas tego spotkania rodzice mieli nie zgłaszać żadnych uwag.Jak wylicza dalej urząd, do tej pory dziesięcioro rodziców wycofało zgody na badania stomatologiczne swoich dzieci.

-Wyrażam przekonanie, że na tym etapie sprawa została wyjaśniona- podsumowuje w piśnie burmistrz Świderski.

Zupełnie innego zdania jest Rada Rodziców.
- Gdyby to była opinia pojedynczego dziecka, dwójki czy nawet piątki dzieci, to można by powiedzieć, że dziecko przesadza czy sobie wymyśliło. Ale kilkaset dzieci? Wszystkie sobie wymyśliły? Dlaczego mamy tym dzieciom nie wierzyć? Ja nie wiem, czy pan burmistrz by chciał usiąść po innym pacjencie i mieć przeprowadzone badanie w jamie ustnej tym samym sprzętem- nie ukrywa zdenerwowania Wioletta Przybylska, dodając, że prawdopodobnie podana przez urząd ilość wycofanych zgód nie jest zgodna z rzeczywistą. W chwili obecnej trwają ustalenia rzeczywistego stanu rzeczy.