Gmina chce ściągać inwestorów

Pomysły utworzenia obszaru funkcjonalnego na terenie gminy Sieradz pojawiły się już w 2014 roku. Wtedy to pięć samorządów z regionu zobowiązało się do utworzenia Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Czechy-Grabowiec. Działo się to tuż przed wyborami samorządowymi i utworzony obszar funkcjonalny z wykupionych i połączonych działek miał ściągnąć przedsiębiorców. Przez to samorządy liczyły na duży zakład produkcyjny i utworzenie miejsc pracy. Jednak temat po wyborach ucichł.

Gmina Sieradz zapowiada jednak, że w planach ma utworzenie obszaru funkcjonalnego na swoich terenach. Powstać miałby w okolicach podsieradzkiej Dąbrówki.
- Obszar miałby powstać na terenie Dabrówki, są to tereny skarbu państwa _– wyjaśnia wójt gminy Sieradz, Jarosław Kaźmierczak. - _Obecnie prowadzimy rozmowy z Ministerstwem Skarbu Państwa o przekształcenie tych gruntów pod działalność gospodarczą. W planach i studium zagospodarowania przestrzennego te grunty są ujęte już pod inwestycję. Toczymy rozmowy od kilku miesięcy. Trudno mi jednak powiedzieć, kiedy uzyskamy decyzje.
Władze liczą, że gdy już zostanie wszystko dopięte, to uda się pozyskać inwestora, który otworzy na tym terenie zakład produkcyjny.
- Nie chciałbym, żeby były to usługi, tylko typowa produkcja. Rozmawiamy z ministerstwem o działkach łącznie dających czterdzieści hektarów. Trzeba je będzie odrolnić. Następnie będziemy się ogłaszać i promować z tymi terenami. Zrobimy folder, który pójdzie w Polskę i świat. Warto się będzie tym pochwalić, że gmina ma takie grunty przy trasie S8, w centralnym punkcie kraju.

Najtrudniejszym zadaniem, przed którym stają samorządy z obszarami jest znalezienie firmy, które zdecyduje się na otworzenie tam zakładu produkcyjnego. Jednak jak przyznaje wójt, jedna firma jest już tą lokalizacją zainteresowana. Przedsiębiorca ma być z Niemiec.
- Jedna firma już do nas dzwoni i się wypytuje o szczegóły – mówi Jarosław Kaźmierczak. - Jest to firma z Niemiec. Jednak nie chcę zdradzać szczegółów, żeby nie zapeszyć. Mogę jedynie zdradzić, że jest to firma typowo z branży produkcyjnej. Jak już będzie wszystko przyklepane, to wtedy będziemy się chwalić. Rozmowy idą w dobrą stronę i koło wiosny będziemy mieć wstępne decyzje z ministerstwa.

Według statystyk na tysiąc mieszkańców gminy Sieradz pracuje 155 osób. 50,2 proc. z nich to kobiety. Bezrobocie rejestrowane w gminie w 2015 roku wyniosło 9,1 proc. (10,5 proc. wśród kobiet i 8 proc. wśród mężczyzn). Przeciętne wynagrodzenie brutto wynosi 3297 zł. Ponad tysiąc mieszkańców pracuje na terenie innych gmin.