Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów ściga się z czasem przed meczem z Legią

Dariusz Piekarczyk
Damian Michalski
Damian Michalski Fot. Michał Antczak
W najbliższy piątek (14 sierpnia) pierwszoligowy GKS Bełchatów zmierzy się na swoim boisku z mistrzami Polski z Legii Warszawa.

Początek spotkania z „Wojskowymi” o godz. 20.20. Będzie to potyczka w ramach 1/32 Pucharu Polski. Zainteresowanie kibiców spotkaniem jest bardzo duże, ale na trybunach będzie mogło zasiąść jedynie 2.200 fanów. Ci, którzy nie zobaczą spotkania na żywo, będą mogli śledzić zmagania piłkarzy na ekranach telewizorów. Potyczkę transmituje bowiem Polsat Sport.
W klubie tymczasem trwa gorączkowe kompletowanie kadry. We wtorek dwuletnią umową z GKS związał się 20-letni wychowanek tego klubu DamianMichalak, który w minionym sezonie zaliczył debiut w pierwszej drużynie.Pomocnik włączony został do kadry pierwszego zespołu już w 2018 i wystąpił nawet w jednym meczu Pucharu Polski. Ponadto grał w Bełchatowie w Centralnej Lidze Juniorów U-18 oraz z zespole rezerw na poziomie łódzkiej IV ligi i piotrkowskiej klasy okręgowej.
Przypomnijmy, że ostatnio bełchatowianie pozyskali sześciu piłkarzy. Sa to: Bartłomiej Eizenchart (Puszcza Niepołomice), Damian Hilbrycht (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Szymon Łapiński (Wigry Suwałki), Arkadiusz Najemski (Wigry Suwałki), Michał Pawlik (Chrobry Głogów) oraz Łukasz Wroński (GKSKatowice). To zapewne nie koniec transferów, bo na zajęciach drużyny trenera Marcina Węglewskiego każdego dnia pojawiają się nowi piłkarze. Czasu na testowanie praktycznie nie ma, bo przecież pojutrze mecz z 19-krotnymi mistrzami Polski, a niebawem wznawia rozgrywki I liga.Na razie nie ma także tematu włączenia do kadry pierwszoligowca piłkarzy z piątoligowych rezerw, czy też drużyn juniorskich.
Z Bełchatowem rozstał się natomiast, co sygnalizowaliśmy już wcześniej, Michał Kołodziejski, który w sezonie 2019/2020 zaliczył 19 meczów w pierwszej drużynie, dokładając swoją”cegiełkę” do utrzymania na zapleczu piłkarskiej elity. Z naszych informacji wynika, że lada dzień z zespołem prowadzonym przez Marcina Węglewskiego rozstanie się Senegalczyk Emile Thiakane. Piłkarz jest blisko związania się z jednym z pierwszoligowych klubów. Podobno jest to Radomiak Radom
Dodajmy, że udziału w treningach nie biorą Marcin Ryszka (leczy kontuzję) oraz Mikołaj Grzelak (przechodzi rehabilitację). Nie było także Pawła Czajkowskiego, który kilka dni temu podpisał kontrakt z Chojniczanką. Póki co drużyna z Bełchatowa nie ma także kierownika drużyny, bo jak już wcześniej informowaliśmy, Radosław Drogosz rozstał się z klubem wybierając spokojniejszą i stabilniejszą finansowo pracę w bełchatowskiej kopalni.
Przypomnijmy, że bełchatowianie rozpoczynają sezon 2020/2021 mając dwa minusowe punkty na koncie. Warto też wiedzieć, że do II ligi spadnie jedynie najsłabsza drużyna, także utrzymanie się na zapleczu PKOEkstraklasy nie powinno być jakimś kosmicznym wyczynem.
Wracając do treningów, które prowadzi Marcin Węglewski i pomagający mu Patryk Rachwał oraz odpowiedzialny za formę bramkarzy Sebastian Łukiewicz. Otóż na środę, czwartek, ale także w dniu meczu, czyli piątek, piłkarze mają zaplanowane po jednym przedpołudniowym treningu. W sobotę także przedpołudniowe zajęcia oraz mecz sparingowy z beniaminkiem II ligi Śląskiem IIWrocław (11). Będą w nim grać głównie rezerwowi w meczu z Legią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GKS Bełchatów ściga się z czasem przed meczem z Legią - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto