Generał w Burzeninie pilnuje miejscowego urzędu gminy. Nic dziwnego w tym nie jest, bo tak nazywa się piesek przygarnięty przez urzędników. Czworonóg szuka nowego domu.
Generał błąkał się w Strumianach
Pracownicy Urzędu Gminy w Burzeninie zaopiekowali się Generałem. Tak nazwali bezpańskiego kundelka, który błąkał się pod koniec sierpnia w Strumianach. Urzędnicy dzielą się obowiązkami przy opiece nad czworonogiem. Ten w zamian nocą pilnuje urzędu.
- Piesek znajduje się pod naszą opieką. Jednak, gdyby ktoś chciał go przygarnąć, to chętnie oddamy go w dobre ręce - mówi Jarosław Janiak, wójt Burzenina. - Pracownicy stworzyli listę, na której umieszczone są nazwiska osób dokarmiających czworonoga. Piesek reaguje już na swoje nowe imię Generał. Takie nadali mu urzędnicy.
Problem bezpańskich psów pojawia się w gminie Burzenin sezonowo. Zwłaszcza pod koniec wakacji i dotyczy rejonu wsi Strumiany, gdzie znajdują się działki z domkami letniskowymi.
Znaleziony piesek, który zaprzyjaźnił się z urzędnikami, ma własną budę na terenie UG w Burzeninie. W ciągu dnia Generał przywiązany jest do niej łańcuchem. Nocą, kiedy bramy urzędu są zamknięte, biega swobodnie.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?