Jak podaje rzecznik sieradzkiej policji, do wchodzącej na klatę schodową staruszki podszedł nieznany mężczyzna przytrzymał kobiecie drzwi oferując, że poniesie jej siatki z zakupami. Kobieta grzecznie podziękowała. Nieznajomy wyminął ją i poszedł na górne piętra bloku, zaś kobieta weszła do mieszkania.
Po chwili 86-latka usłyszała hałas dochodzący z klatki schodowej. To widziany chwilę wcześniej mężczyzna coś manipulował przy liczniku jej prądu, który miał podlegać wymianie. Kobieta zaprosiła nieznajomego do mieszkania. Ten wyciągnął jakieś kartki papieru i zaczął na nich coś pisać. Kobieta przyniosła rachunki za prąd. Mężczyzna stwierdził, że jest 70 zł nadpłaty. Z kieszeni wyjął banknot 200-złotowy i powiedział, że jak mu rozmieni, to od ręki zwróci jej nadpłatę. 86-latka poszła sprawdzić, czy ma mniejsze nominały. Mężczyzna w tym czasie nie próżnował. Sprawdzał korki i licznik na korytarzu cały czas udając, że robi notatki. Zmęczona kobieta usiadła w jednym z pokoi czekając na zakończenie "kontroli". Po kilkunastu minutach zaniepokoiła ją głucha cisza. Staruszka nabrała podejrzeń, czy faktycznie był to elektryk. Sprawdziła zawartość szafy. Zniknęły polskie pieniądze, kilkaset dolarów oraz laptop.
Policja kolejny raz zwraca się z apelem, aby dokładnie sprawdzać przed wpuszczeniem do mieszkania wszystkie osoby podające się za pracowników różnych firm. Zawsze można poprosić o okazanie się dowodem osobistym, a na pewno należy zażądać od takiej osoby okazania legitymacji pracowniczej. Szczególnie dużą ostrożność należy zachować przy okazji wizyt różnego rodzaju domokrążców oferujących sprzedaż po super atrakcyjnych cenach różnego rodzaju towar. W razie jakichkolwiek podejrzeń należy niezwłocznie zadzwonić na numer alarmowy policji - 997 lub 112. Należy pamiętać, że taka prośba nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami prawnymi dla zgłaszającej osoby.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?