Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Etat dla żony prezydenta - bez burzy na sesji

Paweł Gołąb
Jacek Walczak docenił stanowisko opozycji w sprawie etatu dla jego żony
Jacek Walczak docenił stanowisko opozycji w sprawie etatu dla jego żony Fot. Paweł Gołąb
Zapowiadała się burza z piorunami, ale obyło się bez najmniejszych gromów. Sprawa zatrudnienia Beaty Walczak, radnej miejskiej Sieradza i żony prezydenta miasta, która w ostatnich dniach stała się głośna na całą Polskę, nie zdominowała dzisiejszej sesji. Opozycja postanowiła wstrzymać się z ocenami do czasu aż w tej kwestii wypowiedzą się i prokuratura, i komisja rewizyjna Rady Miejskiej, które wyjaśniają, czy za tym personalnym ruchem nie kryją się nieprawidłowości.

- Czekamy na wyniki ustaleń, dlatego nie chcemy dyskusji na ten temat w tym momencie, bo niczego by nie dała. Byłoby to tylko przysłowiowe bicie piany – uzasadnia stanowisko opozycji Mirosław Owczarek z Solidarnych dla Sieradza, który oświadczenie złożył także w imieniu Naszego Sieradza.
Sprawa dotyczy zatrudnienia Beaty Walczak w Urzędzie Gminy Sieradz (szerzej czytaj w dzisiejszym „Nad Wartą”), o której zrobiło się głośno, gdy wójt Jarosław Kaźmierczak w radiowym wywiadzie wyznał, że stanowisko dla radnej stworzył specjalnie, by ocieplić chłodne stosunki pomiędzy samorządami miasta i wiejskiej gminy. Potem tłumaczył, że wypowiedź była niezrozumiałym żartem, ale słowa odbiły się szerokim echem. Prokuratura z urzędu zaczęła sprawdzać, czy nie doszło z jego strony do przekroczenia uprawnień. Komisja rewizyjna rady zajęła się natomiast wyjaśnieniem kwestii związanych z dzierżawą należących do miasta nieruchomości. Sprawa zatrudnienia Beaty Walczak zbiegła się bowiem z rozstrzygnięciem przez magistrat konkursu na wynajem dworku modrzewiowego, gdzie lokal gastronomiczny prowadzi żona wójta. Z pozytywnym dla niej skutkiem, dzięki czemu dzierżawę przedłużono.
Stanowisko opozycji prezydent Jacek Walczak przyjął z uznaniem. – Doceniam takie podejście do sprawy i wstrzymanie się z ferowaniem wyroków, dopóki wyjaśnień nie dokonają oficjalne organy. Tym bardziej, że jestem święcie przekonany, że żadnych podtekstów w tej sprawie nie można się doszukiwać.

Szerzej czytaj w jutrzejszym "Dzienniku Łódzkim".
O kulisach sprawy piszemy szeroko również w środowym tygodniku "Nad Wartą"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto