Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziewuchy Dziewuchom na Dzień Kobiet. O chłopaku z Sieradza, który wyemancypował kobiety - ZDJĘCIA

Redakcja
Dziewuchy Dziewuchom na Dzień Kobiet
Dziewuchy Dziewuchom na Dzień Kobiet Fot. Anna Sikora
Na Dzień Kobiet sieradzkie Dziewuchy Dziewuchom zorganizowały spotkanie... o facecie. Jednak biografka Marta Orzeszyna w idealny sposób sobotniego wieczora uświadomiła, jaki ogromny wpływ na emancypację kobiet miał Antoine Cierplikowski, król fryzjerów rodem z Sieradza.

- Przed Antoine'm zawód fryzjera nie był szczególnie poważany – wyjaśniała Marta Orzeszyna. - Wchodził gdzieś bocznym wejściem do kamienicy i po prostu czesał długie, ciężkie włosy swoich klientek. To dopiero Antoine uwolnił kobiety od tego jarzma ciężkich włosów. Ale ścięcie „na chłopczycę” to nie jedyna rzecz. Antoine otworzył salon fryzjerski, który był zupełną awangardą. Była w nim wspólna przestrzeń, gdzie klientki mogły ze sobą rozmawiać bez skrępowań. Pamiętajmy, że to były czasy, w których kobiety na wyjście z domu musiały uzyskać zgodę mężów albo ojców. U Antoine kobiety wreszcie poczuły się wolne, a obsługa miała całkowity zakaz wynoszenia tego, co usłyszała od klientek. Cierplikowski zwalniał pracowników, którzy nie stosowali się do tego wynosząc plotki.

Pomimo wylansowania mody na krótkie włosy, fryzura „na chłopczycę” była jeszcze przez parę lat społecznie nieakceptowana. Takie włosy kojarzone były z kobietami upadłymi. Jednak największy zwrot historii tej fryzury nastąpił w trakcie I wojny światowej i tuż po niej. Wówczas kobiety musiały zostać kierowcami ciężarówek i zatrudnić się w fabrykach, a przy fizycznej pracy krótkie włosy były po prostu wygodne i bezpieczne.

- Antoine wówczas był jedynym fryzjerem we Francji, który ścinał tak krótko włosy i robił to dobrze – mówiła Marta Orzeszyna. - Cierplikowski pomagał finansowo kombatantom, zwłaszcza Polakom, którzy walczyli w czasie I wojny.

Autorka opowiadała również, jak postać Antoine'a wyprzedzała czasy na kilka dekad. Mistrz założył swoje czasopismo, którego kilka egzemplarzy posiada biografka.

- Ta gazeta miała tak niesamowitą jakość, że nawet dzisiejszy Vogue może się schować – skwitowała.

A w periodyku znaleźć można było medyczne artykuły np. o tym, że chirurgia estetyczna jest przyszłością dla kobiet, zwłaszcza tych, które przeszły przez raka piersi. To było pierwsze na świecie lajfstajlowe pismo, w którym chwalił nawet kosmetyki swoich konkurentów. Kiedy Coco Chanel lansowała wówczas modę na opaleniznę, Antoine pisał, że promienie UV powodują starzenie się skóry i czerniaka. Dlatego jego firma kosmetyczna jako pierwsza wypuściła linię kremów z filtrem. To jednak nie wszystko. Kosmetyki z linii Antoine były wegańskie i, jak twierdzi autorka, to jedna z wielu rzeczy, które Cierplikowski wyniósł z Sieradza. Wszystkie specyfiki były na bazie olejów i ziół. Jako pierwszy malował paznokcie, jako pierwszy doczepiał klientkom sztuczne rzęsy, które były zrobione... z męskich włosów ściętych na linii karku.

Podczas spotkania uczestniczki miały stylizowane fryzury przez fryzjera, Adama Krupińskiego, który jest również pasjonatem słynnego sieradzanina. Na koniec swój krótki wykład o samobadaniu piersi dały również przedstawicielki Sieradzkiego Klubu Amazonka. Wydarzenie organizowane przez Dziewuchy Dziewuchom Sieradz miało miejsce dzięki Stowarzyszeniu Kongres Kobiet w ramach projektu „Przestrzenie kobiet”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto