Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Świętego Marcina. Specjalne menu białostockich restauracji. Będzie królować gęsina!

Olga Goździewska
W Dniu Św. Marcina (11 listopada) tradycyjnie jada się gęsinę i rogale ze specjalnym makowo-marcepanowym nadzieniem. Białostockie restauracje przygotowały na tę okazję specjalne menu. A dla miłośników gotowania przygotowaliśmy przepis na tradycyjną pieczoną gęś i na rogaliki. Kliknij w galerię zdjęć.

Chociaż w Polsce Dzień Św. Marcina najbardziej okazale obchodzi się Poznaniu, gdzie co roku odbywa się wielki jarmark na cześć tego świętego, to w Białymstoku również można świętować ten dzień. W kilku restauracjach szefowie kuchni stworzyli kartę, w której króluje gęsina. Będzie można jej spróbować już w ten weekend.

A jaka jest historia tego święta? I dlaczego jada się wtedy gęsinę?

Z Dniem Świętego Marcina wiąże się stara legenda. Głosi, że był on poganinem pochodzącym z Panonii, który został żołnierzem. Kiedy mężczyzna przybył na koniu do miasta Amiens, spotkał żebraka leżącego przy bramie, wzbudził w nim współczucie więc przeciął swój płaszcz i podarował biedakowi, by mógł się ogrzać. W nocy ukazał mu się Chrystus, ubrany właśnie w tę połowę palta. Po tym objawieniu Marcin porzucił wojsko i wstąpił do zakonu. Przez długie lata wiódł pustelnicze, ascetyczne życie, co wzbudziło podziw wśród hierarchów kościelnych. Duchowni postanowili uczynić go biskupem. Ten jednak wzbraniał się przed tym i postanowił się schować przed zbliżającymi się po niego wysłannikami kościoła. Ukrył się w zabudowaniach gospodarczych, ale jego kryjówkę odkryły gęsi, które podniosły hałas widząc mnicha. I to dzięki nim Marcin został biskupem, a potem świętym.

Z tego słyniemy. Czy je znacie? Te podlaskie produkty zostały wpisanę na listę produktów tradycyjnych

To właśnie ta legenda sprawiła, że świętując imieniny Marcina jada się właśnie gęsinę. Jest nawet przysłowie, które mówi: „najlepsza gęsina na Świętego Marcina”. A z racji tego, cykl hodowlany gęsi zaczyna się wiosną, a kończy późną jesienią - to właśnie teraz mięso jest najlepsze.

TU OGLĄDASZ: Najlepsze i najgorsze połączenia żywieniowe, czyli co jeść razem, a co osobno

x-news/TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto