- Miałam odliczoną kwotę na bilet do Sieradza, dojeżdżam tam do szpitala. Daję kierowcy pieniądze, a ten mówi, że za mało - opowiada pasażerka z Nowej Wsi w gminie Brzeźnio. - A potem usłyszałam, że bilety zdrożały. Nie dowiedziałam się już, dlaczego.
Kiedy na początku roku sieradzki PKS podniósł ceny, prezes firmy tłumaczył ten krok wzrastającym podatkiem VAT, szybującymi cenami paliwa, a także innymi kosztami. Wyrażał przy tym nadzieję, że to jedyny wzrost cen w tym roku.
Lipcowa podwyżka zbiegła się w czasie z wprowadzeniem przez przewoźnika nowego rozkładu jazdy autobusów.
Prezesem zarządu PKS Sieradz jest Roman Nowak. W piątek nie udało nam się z nim skontaktować. Podobnie jak jego zastępcą, który jest na urlopie.
Według nieoficjalnych informacji sieradzki PKS zdecydował się na podniesienie cen biletów znów z powodu rosnących innych cen, w tym paliwa.
W PKS Sieradz zatrudnionych jest 250 osób. Firma ma 104 autobusy oraz 10 ciągników siodłowych. Oprócz przewozów pasażerskich PKS Sieradz wykonuje przewozy turystyczne w kraju i za granicą. Na terenie przedsiębiorstwa znajduje się agencja celna, stacja paliw, parking dla tirów oraz sklep z częściami zamiennymi.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?