Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do tego tanga trzeba... trojga

Paweł Gołąb
Bo do tanga trzeba... trojga. Tak musiałaby zmodyfikować słowa swego wielkiego przeboju Budka Suflera, gdyby przyszło jej zaśpiewać o sytuacji w miejskiej radzie po ostatnich wyborach. Układ sił nie pozostawia wątpliwości. Większościowej koalicji nie ma szansy stworzyć bez dogadania się trzech sił, które będą reprezentowane w tym gremium w najbliższej kadencji. Szykują się więc egzotyczne sojusze, bo oczywiste porozumienia to za mało, by samodzielnie rządzić.

Sieradzcy wyborcy postanowili rozdzielić 21 miejsc w swojej radzie na pięć części. Pięć mandatów przypadło PO, które w II turze wyborów ma swojego przedstawiciela, czyli obecnie urzędującego prezydenta Jacka Walczaka. Równo po cztery dali PiS i SLD oraz lokalnym komitetom: "Nasz Sieradz" (z niego kandydowała na stanowisko prezydenta Barbara Mrozowska-Nieradko) i "Solidarni dla Sieradza" (z Mirosławem Owczarkiem, który walczy o fotel gospodarza miasta w drugiej turze).

W tej sytuacji łatwiejsze zadanie wydaje się być przed Walczakiem. Z góry założyć można, że ma 9 głosów (PO i PiS, bo taka koalicja funkcjonowała w minionej kadencji). Owczarek - licząc, że naturalne porozumienie stworzą opozycyjne wobec jego przeciwnika komitety - ma głosów osiem. Języczkiem u wagi jest więc SLD. A radnym lewicy, patrząc chociażby na głosowania w ostatniej kadencji - wydaje się być bliżej do Walczaka niż do jego oponenta. Egzotyczna, i to w trójnasób koalicja PO-PiS-SLD wcale nie jest więc z kategorii science-fiction.

Czy taki faktycznie będzie scenariusz politycznej rozgrywki w Sieradzu? Prezydent Jacek Walczak przyznaje, że podobny rozwój wypadków jest możliwy. Ale niejedyny, bo - jak informuje - rozmowy trwają ze wszystkimi, prócz komitetu jego rywala w nadchodzącej turze. Najtrudniejsze dotyczą ewentualnej obsady stanowisk wiceprezydentów.

- Być może będzie jeszcze bardziej egzotycznie niż się komukolwiek wydaje - ujawnia rąbka tajemnicy.

Mirosław Owczarek pozostawia więcej niewiadomych. Zapewnia, że przed II turą jego komitet nie myśli jeszcze na temat ewentualnej koalicji, konkrety na ten temat będą więc możliwe dopiero po niedzielnych wyborach.

Jak ułoży się siła w radzie, o tym przekonać się będzie można już jutro, bo na czwartek zwołana została pierwsza w tej kadencji sesja RM (godz. 13, sala nr 65 na II piętrze urzędu), a jej głównym punktem będzie wskazanie przewodniczącego, co nastąpi w tajnym głosowaniu. Ten wybór będzie miał polityczne konsekwencje. Wskaże, na co może liczyć przyszły prezydent. Czy wygrany będzie miał za sobą większość czy będzie zdany na trudną walkę o sforsowanie każdego ze swoich pomysłów z silną, bo przeważającą opozycją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto