Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego szkoły w Sieradzu są tańsze niż w Zduńskiej Woli? Tyle płacimy na oświatę

Agnieszka Olejniczak
Agnieszka Olejniczak
Aż o 10 mln zł więcej rocznie od Sieradza wydaje Zduńska Wola na oświatę. Te różnice wytknęli radni zduńskowolscy podczas sesji budżetowej. Zmniejszając wydatki bieżące dla szkół i przedszkoli przekonywali, że koszty i tak są przeszacowane. Skąd biorą się różnice w utrzymaniu szkół w miastach o porównywalnej liczbie ludności?

Rada Miasta Zduńska Wola przyjmując budżet na 2018 rok, pierwotnie o 3,7 mln zł zmniejszyła pulę wydatków na oświatę. Radny Jacek Hillebrand z klubu Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że koszty utrzymania szkół i przedszkoli są przeszacowane. Podstawą miały być dane z wykonania budżetu za rok ubiegły. Wówczas planowano na wydatki 57 mln zł, a do listopada wydano z tego tylko 47 mln zł.

– Nie może być tak, że dziesięć milionów zostało na wydatki na jeden miesiąc – przekonywał radny Hillebrand. – Około pięciu milionów nam zostanie z oświaty na następny rok.

Przy okazji radny zauważył, że Sieradz ma budżet na oświatę znacznie mniejszy i sobie z nim radzi. Jak to wygląda w liczbach?

W 2018 roku Sieradz ma budżet wysokości 172 mln zł, z tego na oświatę przeznacza prawie 50 mln zł. Zduńska Wola w 2018 roku dysponuje budżetem 165 mln zł, a na oświatę wydać ma ponad 60 mln zł.

Ale w Sieradzu jest 7 przedszkoli publicznych, a w Zduńskiej Woli 9. To miasto utrzymuje 53 oddziały przedszkolne, natomiast sąsiednie ma ich tylko 42. Tymczasem liczba przedszkolaków jest porównywalna. W obu miastach do przedszkoli chodzi około 1.200 dzieci.

Znaczne różnice są również w szkołach podstawowych i znikających gimnazjach. Sieradz na szkoły podstawowe zaplanował w budżecie na 2018 rok 21, 5 mln zł, Zduńska Wola prawie 32 mln zł. O ile jednak Sieradz utrzymuje ze swojej kieszeni tylko 6 szkół podstawowych, to Zduńska Wola ponosi koszty istnienia aż 10 podstawówek.

– To musi robić różnicę – nie ukrywa wiceprezydent Zduńskiej Woli Elżbieta Szlachetka - Sikora, której w Urzędzie Miasta Zduńska Wola podlegają sprawy oświaty. – Jedynie w subwencji oświatowej różnice jest na naszą korzyść.

Zduńska Wola na utrzymanie placówek oświatowych w tym roku ma otrzymać z budżetu państwa tak zwaną subwencję oświatową w wysokości 27,6 mln zł. Natomiast Sieradz dostanie od państwa 25,8 mln zł.

Liczba dzieci w wieku szkolnym jest podobna w obu miastach. Do szkół podstawowych i wygaszanych klas gimnazjalnych chodzi około 3,7 tys. uczniów. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Podobnie jak w przypadku przedszkoli miejskich, w Zduńskiej Woli jest więcej klas, czyli tak zwanych oddziałów. Co za tym idzie, są mniej liczne. W Sieradzu jest o kilkanaście klas mniej. W Zduńskiej Woli średnio na jeden oddział szkolny przypada 19 uczniów, natomiast w sąsiednim mieście nawet 23.

– Podobna liczba dzieci, mniej oddziałów, więc wydatki są racjonalne. Osiemdziesiąt pięć procent to wydatki płacowe – zauważa radny Jacek Hillebrand.

Co ciekawe do tej pory niewielka była w obu miastach różnica w zatrudnieniu nauczycieli. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2016 roku różnica między Sieradzem a Zduńską Wolą to zaledwie pięć etatów nauczycielskich. W podstawówkach i gimnazjach zduńskowolskich zatrudniano wówczas pedagogów na 170 etatach, a w Sieradzu na 165.

– Koszty oświaty są wysokie. Szkoda, że refleksja taka nie naszła państwa, gdy można było wygasić gimnazjum w parku. Za dwa, trzy lata, będzie tam może trzydziestu uczniów – uważa radny Konrad Pokora z klubu Platformy Obywatelskiej.

Przy reformie oświaty i likwidacji gimnazjów Sieradz i Zduńska Wola poszły różnymi drogami. W Sieradzu trzy placówki, w których funkcjonowały wcześniej gimnazja, weszły w skład istniejących szkół podstawowych. Nie powołano do życia nowych jednostek,a formalnie pozostały w mieście sześć podstawówek, tak jak to było przed reformą oświaty z 2017 roku.

W Zduńskiej Woli stało się inaczej. Na fali protestów rodziców, żadna szkoła nie została fizycznie zlikwidowana i przejęta przez inną. Połączono tylko w jeden organizm zespoły, które i tak mieściły się w jednym budynku. W mieście pozostawiono dotychczas istniejące podstawówki i powołano kolejne, z siedzibami w budynkach dawnych gimnazjów. Te gimnazja przemianowano z kolei zgodnie z nazwami podstawówek sprzed reformy oświaty, gdy gimnazja powstawały. Efekt jest taki, że w Zduńskiej Woli jest w tej chwili dziesięć szkół podstawowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto